Waldemar Pawlak prezesem Polskich Młynów

Były premier pokieruje spółką z grupy należącej do jednego z najbogatszych Polaków.

Aktualizacja: 14.01.2018 20:13 Publikacja: 14.01.2018 20:00

Waldemar Pawlak został szefem największego producenta mąki w kraju.

Waldemar Pawlak został szefem największego producenta mąki w kraju.

Foto: Rzeczpospolita, Bartosz Jankowsk

Jak nieoficjalnie dowiedziała się redakcja „Rzeczpospolitej", były premier i minister gospodarki Waldemar Pawlak został od początku stycznia prezesem spółki Polskie Młyny. Poprzedni prezes firmy Rafał Stawiarz miał zostać odwołany już w grudniu.

O skomentowanie ponownego przejścia do biznesu poprosiliśmy Waldemara Pawlaka, jednak nie udzielił odpowiedzi i wyłączył telefon. Komentarza nie chcieli udzielić także inni politycy PSL, a zarząd BZK Group, do której należą Polskie Młyny, był nieuchwytny.

Polskie Młyny są kontrolowane przez Zbigniewa Komorowskiego, byłego posła i senatora z ramienia PSL, współwłaściciela m.in. Bakomy. Kilkanaście lat temu Waldemar Pawlak był już szefem spółki Warszawska Giełda Towarowa w czasie, gdy jej głównym udziałowcem był Komorowski.

– Na pytanie, jak radzą sobie politycy po przejściu do biznesu, odpowiedź jest trudna, bo politycy rzadko się takich zadań podejmują – mówi „Rzeczpospolitej" Andrzej S. Nartowski, emerytowany prezes Polskiego Instytutu Dyrektorów. – Nie jest częstą praktyką, by byli premierzy przechodzili do prywatnych spółek – zauważa.

Nową posadą byłego premiera jest zdziwiony. – Uważam, że to ryzykowne, bo zarządzanie państwem jest łatwiejsze niż zarządzanie spółką. W państwie włączają się czujniki, gdy podejmowane są błędne decyzje. A w spółce, zwłaszcza takiej, gdzie nie ma służby compliance, nikt takiego alarmu nie wzniesie, chyba że właściciel, ale przecież on nie po to zatrudnia pracownika, by go nadmiernie kontrolować – tłumaczy.

Nartowski podkreśla, że do tej pory bliskie kontakty polityków najwyższego szczebla z biznesem były raczej incydentalne i nie dotyczyły stanowisk prezesów firm, a raczej rad nadzorczych lub członków zarządu.

Zmarły przed dwoma laty były premier i szef SLD Józef Oleksy został po przejściu na polityczną emeryturę członkiem zarządu J.W. Construction, spółki należącej do Józefa Wojciechowskiego, jednego z najbogatszych Polaków. Były minister skarbu Aleksander Grad miał zostać szefem państwowej spółki odpowiedzialnej za budowę elektrowni atomowej, ostatecznie został na krótko prezesem kontrolowanego przez Zygmunta Solorza-Żaka Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin. Były szef tego samego resortu Mikołaj Budzanowski przeszedł do zarządu Boryszewa.

Jak informuje Bisnode, Polskie Młyny zatrudniają 260 osób, mają cztery spółki zależne. W 2016 r. spółka miała niemal 330 mln zł przychodów ze sprzedaży, ale jedynie 140 tys. zł zysku netto. Firma pisze o sobie, że jest największym producentem mąki w Polsce.

Jak nieoficjalnie dowiedziała się redakcja „Rzeczpospolitej", były premier i minister gospodarki Waldemar Pawlak został od początku stycznia prezesem spółki Polskie Młyny. Poprzedni prezes firmy Rafał Stawiarz miał zostać odwołany już w grudniu.

O skomentowanie ponownego przejścia do biznesu poprosiliśmy Waldemara Pawlaka, jednak nie udzielił odpowiedzi i wyłączył telefon. Komentarza nie chcieli udzielić także inni politycy PSL, a zarząd BZK Group, do której należą Polskie Młyny, był nieuchwytny.

Pozostało 81% artykułu
Przemysł spożywczy
Największy na świecie dostawca produktów rolno-spożywczych zwolni 8 tys. osób
Przemysł spożywczy
Masło znów po 10 zł? To realny scenariusz
Przemysł spożywczy
Kawior podrożał w Rosji o 34 procent. Zapowiada się bardzo drogi Nowy Rok
Przemysł spożywczy
Nowa gorzelnia w Lublinie za ponad 200 milionów złotych
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Przemysł spożywczy
Zmarł polski „król wędlin”. Założyciel znanych zakładów mięsnych miał 78 lat
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska