Żeby poprzeć obywatelską inicjatywę ustawodawczą, konieczne jest złożenie własnoręcznego podpisu pod projektem – jak wskazuje Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek, może to stanowić niepotrzebne utrudnienie dla części obywateli. Zaznacza przy tym, że prawo umożliwia obywatelom kontaktowanie się z urzędami drogą elektroniczną, a zastrzeżenie wyłącznie formy własnoręcznego podpisu dla wsparcia ludowych inicjatyw stanowi niepotrzebny anachronizm.
Czytaj więcej:
– Ustawodawca w coraz większym stopniu wychodzi naprzeciw oczekiwaniom współczesnych wyborców, ułatwiając im szeroko rozumiane uczestnictwo w procesie wyborczym. Wciąż jednak w Kodeksie wyborczym utrzymują się rozwiązania nieodpowiadające współczesnym realiom społecznym – stwierdza RPO.
Rzecznik wnioskuje w tej sprawie do ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego.
Elektroniczne wsparcie dla obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej oraz zbierania podpisów pod listami wyborczymi
Podobny problem Rzecznik dostrzega w konieczności zbierania własnoręcznych podpisów pod listami kandydatów oraz kandydaturami w wyborach powszechnych. Jak wskazuje, Kodeks wyborczy przewiduje rozwiązania elektroniczne w innych obszarach procedury wyborczej – nie ma więc przeszkód do wprowadzenia ich także w tym zakresie.