TK przyznał mu w środę rację w jednej kwestii. Chodzi o art. 374 § 1 kodeksu postępowania karnego, który nie przewiduje obowiązkowej obecności podejrzanego (co do którego istnieje podejrzenie niepoczytalności) na rozprawie w sprawie wniosku prokuratora o umorzenie postępowania z powodu niepoczytalności sprawcy i o zastosowanie środków zabezpieczających. Zdaniem TK w tym zakresie jest on niezgodny z konstytucją.
– Oceniana procedura powinna zapewnić obowiązkowy udział podejrzanego w rozprawie – uznał TK. Zwłaszcza, jak mówił sędzia sprawozdawca Zbigniew Jędrzejewski, że postępowanie dotyczy dotkniętego chorobą psychiczną lub innego rodzaju dysfunkcją sprawcy, co do którego prokurator uznał, że zachodzi przesłanka umorzenia postępowania.
Drugi z kwestionowanych przez RPO przepisów dotyczył sankcji karnych za niewypełnianie obowiązków wynikających z orzeczonych środków – TK uznał go za zgodny z konstytucją.
Trybunał podkreślił, że stosowanie środków zabezpieczających wiąże się z zagrożeniem ze strony sprawcy. Ich orzekanie pozwala więc chronić społeczeństwo przed osobami, co do których stwierdzono szczególnie wysokie prawdopodobieństwo, że mogą zagrozić innym. I właśnie ten cel, zdaniem TK, uzasadnia stosowanie sankcji wobec osób, które nie poddają się obowiązkom wynikającym z orzeczonych środków zabezpieczających.