Przygotowywany przez parlamentarny zespół projekt kodeksu rolnego przewiduje m.in. utworzenie odrębnego funduszu udzielającego wsparcia rolnikom, którzy nie otrzymali zapłaty za towary od kontrahentów. Ponadto proponowane są ograniczenia egzekucji z wynagrodzenia za produkty rolne. Ma też zostać powołany rzecznik praw rolników, który ma m.in. „czuwać nad przestrzeganiem zasad uczciwej konkurencji i uczciwych praktyk handlowych w stosunku do rolników i inicjowaniem na rzecz rolników postępowań w tym zakresie”.
Takie uprawnienia już dziś ma Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów na mocy ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystywaniu przewagi kontraktowej.
– Obowiązuje już kilka lat, a w 2022 r. została gruntownie znowelizowana, głównie pod kątem dostosowania do przepisów unijnych, ale i doprecyzowania, co jest praktyką zakazaną – mówi Aleksandra Dziurkowska, radczyni prawna z WKB Lawyers. – Aparat państwowy ma więc odpowiednie instrumenty do monitorowania, a nawet ingerowania w rynek; są one wystarczające i spójne z rozwiązaniami unijnymi – dodaje.
Za łamanie przepisów ustawy grozi kara do 3 proc. obrotu, dlatego – jak mówi ekspertka – sieci i producenci coraz bardziej zwracają uwagę, by umowy były z nią zgodne.
Także Bernadeta Kasztelan-Świetlik, radczyni prawna z kancelarii Gessel, uważa, że efektywność w tych sprawach prezesa UOKiK jest wystarczająca. Dodaje także, że rolnik, jako przedsiębiorca, może się zwrócić do rzecznika MŚP.