Do takiego wniosku doszedł Sąd Najwyższy, który uwzględnił skargę nadzwyczajną Prokuratora Generalnego od wyroku Sądu Okręgowego w Toruniu z 25 marca 2003 r. w sprawie o odszkodowanie za błąd medyczny.
Sprawa dotyczy kobiety, która 16 lipca 1996 r. wniosła do Sądu Wojewódzkiego w Toruniu pozew przeciwko Skarbowi Państwa – Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej w Grudziądzu o zapłatę 50 tysięcy złotych jako zadośćuczynienia za błąd lekarski w diagnozowaniu i terapii prowadzący do jej śmiertelnej choroby nowotworowej. Kobieta zmarła 1 października 1996 roku, a do postępowania wstąpili jej następcy prawni: mąż Jakub W. i dwóch synów. Mąż zmarłej zgłosił dodatkowo własne roszczenie związane ze śmiercią żony.
Na mocy zarządzenia Ministra Obrony Narodowej z 7 października 1998 r. wojskowy szpital z przychodnią, w którym leczyła się Gertruda W. stał samodzielnym publicznym zakładem opieki zdrowotnej, a Sąd Rejonowy w Toruniu wpisał ten podmiot do rejestru publicznych zakładów opieki zdrowotnej. Nowo powstała w ten sposób samodzielna wojskowa specjalistyczna przychodnia lekarska została wezwana przez sąd w charakterze pozwanego.
Sąd Okręgowy w Toruniu – który rozpoznawał sprawę po wygranej przez rodzinę kobiety apelacji – zasądził od wojskowej przychodni na rzecz wszystkich powodów kwoty z ustawowymi odsetkami po niemal 17 tysięcy złotych, a ponadto na rzecz męża 50 tysięcy złotych. Sąd wskazał na zasadność pozwów powodów, ustalając działanie lekarzy za zawinione.
Równocześnie sąd uznał, że zobowiązania wobec powodów posiada wyłącznie samodzielny zakład opieki zdrowotnej jako następca wcześniej funkcjonującej jednostki. Tym samym sąd oddalił powództwo w stosunku do Skarbu Państwa.