Prokurator Marta Choromańska odsunięta od sprawy GetBack i zdegradowana

Prokurator Marta Choromańska, która kilka lat temu wzięła udział w samozwańczej Straży Narodowej Roberta Bąkiewicza, została odsunięta od śledztwa w sprawie afery GetBack i przesunięta do prokuratury niższego szczebla - donosi portal "Wirtualna Polska".

Publikacja: 17.10.2024 17:11

Prokurator Marta Choromańska

Prokurator Marta Choromańska

Foto: PAP/Tomasz Gzell

mat

Z ustaleń dziennikarzy „Wirtualnej Polski” wynika, że Prokuratura Krajowa miała zastrzeżenia nie tylko do zaangażowania politycznego prokurator Marty Choromańskiej, ale także do tempa prowadzonego przez nią śledztwa w sprawie afery GetBack.

"Decyzją z dnia 6 września 2024 r. prokurator krajowy odwołał z delegowania do wykonywania obowiązków służbowych w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie od dnia 6 października 2024 r. prokurator Prokuratury Okręgowej w Warszawie Martę Choromańską" - poinformował Mateusz Martyniuk, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie.

Kilka dni temu portal wp.pl ujawnił, że "jedna z najbliższych współpracowniczek byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro i jego ówczesnego zastępcy Marcina Romanowskiego" nadal odpowiada za wyjaśnienie afery GetBack - jednego z największych skandali gospodarczych ostatnich lat.

Czytaj więcej

Jedna z najbardziej znanych prokuratorek Ewa Wrzosek chce odejść z zawodu

Błyskawiczne awanse prokurator Marty Choromańskiej

W artykule zwrócono uwagę na błyskawiczne awanse Marty Choromańskiej, która uprawnienia prokuratorskie zdobyła w 2017 roku. Po siedmiu miesiącach pracy w Prokuraturze Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim trafiła w ramach delegacji do warszawskiej okręgówki. Tam miała zasłynąć błyskawicznym umorzeniem politycznego śledztwa dotyczącego głosowania nad budżetem w Sali Kolumnowej Sejmu. Kilka miesięcy później Choromańska dostała kolejną delegację. Tym razem do Prokuratury Regionalnej w Warszawie, gdzie przydzielono jej śledztwo w sprawie afery GetBack.

Prokurator w tzw. Straży Narodowej Roberta Bąkiewicza

O prokurator Choromańskiej zrobiło się głośno jesienią 2020 r., gdy rozpoznano ją w tzw. Straży Narodowej stworzonej przez Roberta Bąkiewicza, byłego prezesa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Straż miała być odpowiedzią na apel prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który wezwał publicznie do otaczania świątyń kordonami po demonstracjach przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.

Prokurator Kwiatkowska z Lex Super Omnia stwierdziła wówczas w rozmowie z TVN24, że Marta Choromańska złamała tym samym ustawę o prokuraturze, ujawniając de facto swoje poglądy polityczne.

Interpelację poselską w tej sprawie złożyła ówczesna posłanka SLD (obecnie w PiS), Monika Pawłowska. Przypomniała w niej, że "zgodnie z polskim prawem osoba pełniąca funkcję prokuratora musi być apolityczna i nie powinna opowiadać się publicznie po żadnej ze stron sceny politycznej." Tymczasem "Marta Choromańska, biorąc udział w opisywanym wydarzeniu, mogła nakłaniać do popierania łamania fundamentalnych praw człowieka, na co nie powinna sobie pozwolić, pełniąc funkcję prokuratora regionalnego". Posłanka stwierdziła, iż "jest to niespotykany precedens na skalę europejską".




Z ustaleń dziennikarzy „Wirtualnej Polski” wynika, że Prokuratura Krajowa miała zastrzeżenia nie tylko do zaangażowania politycznego prokurator Marty Choromańskiej, ale także do tempa prowadzonego przez nią śledztwa w sprawie afery GetBack.

"Decyzją z dnia 6 września 2024 r. prokurator krajowy odwołał z delegowania do wykonywania obowiązków służbowych w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie od dnia 6 października 2024 r. prokurator Prokuratury Okręgowej w Warszawie Martę Choromańską" - poinformował Mateusz Martyniuk, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Hybrydy
Skoda Kodiaq. Co musisz wiedzieć o technologii PHEV?
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Czym jeździć
Skoda Kodiaq. Mikropodróże w maxisamochodzie
Prawo karne
"Budda" w areszcie. Sąd podjął decyzję także w sprawie innych podejrzanych
Praca, Emerytury i renty
Pracownik na L4 ma ważny obowiązek. Za niedopełnienie grozi nawet dyscyplinarka
Administracja państwowa
Koniec z pracą urzędów od 8.00 do 16.00. Co chce zrobić rząd?