Rząd zamknie gabinety kręgarzy i znachorów

Gdy fizjoterapeutą może być każdy, staje się to niebezpieczne dla naszego zdrowia. Będą więc ograniczenia.

Aktualizacja: 19.03.2014 07:20 Publikacja: 18.03.2014 19:19

Rząd zamknie gabinety kręgarzy i znachorów

Foto: Fotorzepa, Tom Tomasz Jodłowski

Znachorzy czy uzdrowiciele już wkrótce nie będą się mogli określać mianem fizjoterapeutów. Wszystko za sprawą ustawy o zawodzie fizjoterapeuty, która ma ograniczyć dostęp do tego zawodu. Ministerstwo Zdrowia kończy właśnie prace nad projektem. Sprawdza, jak ta kwestia wygląda w Unii Europejskiej.

Egzamin na koniec

Projekt przewiduje, że tytułem fizjoterapeuty posłuży się osoba z ukończonymi studiami, przynajmniej licencjackimi. Zakończy je państwowy egzamin podobny do państwowego egzaminu lekarskiego.

Na każdym etapie wykształcenia fizjoterapeuta zdobywałby określone kwalifikacje.

– Z tytułem licencjata wykonywałby zabiegi rehabilitacyjne na zlecenie lekarza. Magister mógłby z kolei świadczyć pacjentom usługi bez zlecenia lekarskiego, pod warunkiem że zbadałby wcześniej chorego – wyjaśnia prof. Jan Szczegielniak z Polskiego Towarzystwa Fizjoterapii, który pracował nad projektem. Zaznacza, że najwięcej możliwości będzie miał magister ze skończoną pięcioletnią specjalizacją. Mógłby samodzielnie zlecać pacjentom zabiegi rehabilitacyjne u licencjatów fizjoterapii lub techników.

– Dzięki temu chorzy będą mieli lepszy dostęp do usług rehabilitacyjnych – mówi ?dr Marek Krawczyk ze Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska.

Teraz każdy, nawet po skończonym kursie weekendowym, może sobie otworzyć gabinet i powiesić na drzwiach tabliczkę „fizjoterapeuta". Na rynku działa ok. 40 tys. osób świadczących takie usługi.

– Ta ustawa jest potrzebna, by zapewnić bezpieczeństwo pacjentom. Bo pseudorehabilitanci, masując kręgosłupy, mogą zrobić krzywdę – zauważa dr Marek Krawczyk.

W świetle prac deregulacyjnych rządu ustawa ograniczająca dostęp do zawodu może się wydawać kontrowersyjna. Ale pacjenci popierają te zmiany.

– W zawodach medycznych, gdy powierzamy komuś swoje życie i zdrowie, potrzebna jest regulacja, ale poprzedzona szeroką dyskusją – mówi Tomasz Szelągowski z Federacji Pacjentów Polskich.

Samorząd zawodowy

Oprócz zmian w kształceniu resort zdrowia chce też powołać samorząd zawodowy fizjoterapeutów. Dzięki temu ponosiliby odpowiedzialność za błędy w sztuce rehabilitacji.

– Najważniejszą jego rolą mogłoby być kontrolowanie prawa do wykonywania zawodu. Sądownictwo dyscyplinarne nie stanie się jednak narzędziem do samooczyszczania środowiska, co widać na przykładzie samorządu lekarskiego – zauważa Jolanta Budzowska, radca prawny.

Przykłady niekompetencji rehabilitantów i ich błędów płyną z całej Polski. W Grójcu pod Warszawą pacjentów nadal przyjmuje elektryk po kursie fizjoterapii, chociaż prokuratura postawiła mu zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci. Jeden z pacjentów zmarł po masażu w jego gabinecie. W Kluczborku do gabinetu „terapii kręgosłupa" poszła młoda lekarka weterynarii z nadzieją, że jest w rękach fizjoterapeuty. Teraz jest sparaliżowana.

Etap legislacyjny: konsultacje międzyresortowe

Znachorzy czy uzdrowiciele już wkrótce nie będą się mogli określać mianem fizjoterapeutów. Wszystko za sprawą ustawy o zawodzie fizjoterapeuty, która ma ograniczyć dostęp do tego zawodu. Ministerstwo Zdrowia kończy właśnie prace nad projektem. Sprawdza, jak ta kwestia wygląda w Unii Europejskiej.

Egzamin na koniec

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Ochrona zdrowia
Aborcja w dziewiątym miesiącu ciąży. Izabela Leszczyna komentuje dla "Rz"
Praca, Emerytury i renty
Lawinowy wzrost L4 z powodu krztuśca. Alarmujące dane ZUS
W sądzie i w urzędzie
Lex ciągnik na wstecznym. Komornik łatwiej zajmie ruchomości?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Szef CKE: W tym roku egzamin ósmoklasisty i matura będą łatwiejsze
Sądy i trybunały
Sąd: prokuratura ma przeprowadzić śledztwo ws. Małgorzaty Manowskiej