Donald Trump rozmawiał z premier Danii o Grenlandii. „Poszło źle”

Jeszcze przed zaprzysiężeniem Donalda Trumpa na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych, polityk rozmawiać miał z Mette Frederiksen, premier Danii – kraju, którego Grenlandia jest terytorium zależnym. Jak podaje „Financial Times”, rozmowa była „burzliwa i poszła bardzo źle”.

Publikacja: 25.01.2025 14:13

Donald Trump

Donald Trump

Foto: REUTERS/Leah Millis

adm

W ostatnim czasie Donald Trump, który zaprzysiężony został w poniedziałek na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych, mówił między innymi o potrzebie przejęcia Grenlandii przez USA. Jak informuje „Financial Times”, miliarder w ubiegłym tygodniu odbył rozmowę telefoniczną z premier Danii Mette Frederiksen. Dziennik podaje, że poszła ona „bardzo źle”. 

„Financial Times”: Donald Trump i Mette Frederiksen rozmawiali o Grenlandii

„Financial Times” pisze, że rozmowa polityków odbyła się jeszcze przed zaprzysiężeniem prezydenta Trumpa. Rozmowy nie zapowiadano publicznie. Jak podaje teraz „FT”, była ona „burzliwa i poszła bardzo źle”.

Czytaj więcej

Premier Grenlandii: Nie chcemy być Amerykanami

Dziennik twierdzi, że Donald Trump przyjął podczas rozmowy „agresywny i konfrontacyjny ton” po tym, jak Mette Frederiksen powiedziała, że Grenlandia nie jest na sprzedaż. Szefowa duńskiego rządu proponować miała jednak jednocześnie prezydentowi USA pogłębienie współpracy w sprawie baz wojskowych i wydobycia minerałów na wyspie. Rozmowa pozbawić miała też Duńczyków nadziei, iż roszczenia terytorialne prezydenta Stanów Zjednoczonych są jedynie taktyką negocjacyjną. 

W piątek dojść miało także do rozmowy szefa duńskiej dyplomacji z nowym sekretarzem stanu USA. Nie dotyczyła ona jednak Grenlandii.

Premier Grenlandii odpowiada na zapowiedzi Trumpa: Nie chcemy być Amerykanami

Podczas konferencji prasowej na początku stycznia Donald Trump podkreślił, że Grenlandia i Kanał Panamski są kluczowe dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych. Na pytanie, czy może wykluczyć, iż USA użyją siły, by przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim (od Panamy) i Grenlandią (od Danii, sojusznika USA z NATO), Trump nie chciał odpowiedzieć twierdząco. Nie wykluczył też presji ekonomicznej na Danię i Panamę w sprawie Kanału Panamskiego i Grenlandii. 

Czytaj więcej

Donald Trump nie wykluczył użycia siły do przejęcia Grenlandii i Kanału Panamskiego

Później – w czasie konferencji w rezydencji Mar-a-Lago na Florydzie – Trump był m.in. pytany, czy może wykluczyć, iż USA użyją siły lub presji ekonomicznej, by przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim i Grenlandią. W odpowiedzi stwierdził: "nie, nie mogę zapewnić o żadnej z tych dwóch spraw". - Mogę powiedzieć, że potrzebujemy ich (Kanału Panamskiego i Grenlandii – red.), by zapewnić sobie bezpieczeństwo ekonomiczne – dodał. Prezydent USA sugerował także, że może nałożyć cła Danię cła, jeśli ta będzie sprzeciwiać się jego propozycjom zakupu Grenlandii (która jest terytorium zależnym Danii). Z wizytą na Grenlandię przybył też syn Trumpa, Donald Jr. Zarówno władze Danii, jak i autonomiczne władze Grenlandii wykluczają możliwość przekazania tego terytorium USA. W reakcji na słowa Trumpa premier Danii, Mette Frederisken przypomniała, że USA i Dania są sojusznikami. 

We wtorek premier Grenlandii Mute Egede odniósł się do wypowiedzi Donalda Trumpa, który stwierdził, że USA potrzebują kontroli nad Grenlandią. - Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami – podkreślił. Jak dodał, "o przyszłości Grenlandii należy decydować w Grenlandii".

Polityka
Wyborcy dowiedzą się czy coś dolega Donaldowi Trumpowi. Raport będzie jawny
Polityka
Wycofanie części żołnierzy USA? Kongres broni Polski przed Trumpem
Polityka
Éric Lombard: Nie wrócimy już do świata sprzed Donalda Trumpa
Polityka
Dlaczego Donald Trump skapitulował w sprawie ceł
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Polityka
Andrzej Łomanowski: Czy wojna w Ukrainie znudziła Donalda Trumpa