W ostatnim czasie Donald Trump, który zaprzysiężony został w poniedziałek na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych, mówił między innymi o potrzebie przejęcia Grenlandii przez USA. Jak informuje „Financial Times”, miliarder w ubiegłym tygodniu odbył rozmowę telefoniczną z premier Danii Mette Frederiksen. Dziennik podaje, że poszła ona „bardzo źle”.
„Financial Times”: Donald Trump i Mette Frederiksen rozmawiali o Grenlandii
„Financial Times” pisze, że rozmowa polityków odbyła się jeszcze przed zaprzysiężeniem prezydenta Trumpa. Rozmowy nie zapowiadano publicznie. Jak podaje teraz „FT”, była ona „burzliwa i poszła bardzo źle”.
Czytaj więcej
We wtorek premier Grenlandii Mute Egede odniósł się do wypowiedzi Donalda Trumpa, który stwierdził, że USA potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".
Dziennik twierdzi, że Donald Trump przyjął podczas rozmowy „agresywny i konfrontacyjny ton” po tym, jak Mette Frederiksen powiedziała, że Grenlandia nie jest na sprzedaż. Szefowa duńskiego rządu proponować miała jednak jednocześnie prezydentowi USA pogłębienie współpracy w sprawie baz wojskowych i wydobycia minerałów na wyspie. Rozmowa pozbawić miała też Duńczyków nadziei, iż roszczenia terytorialne prezydenta Stanów Zjednoczonych są jedynie taktyką negocjacyjną.
W piątek dojść miało także do rozmowy szefa duńskiej dyplomacji z nowym sekretarzem stanu USA. Nie dotyczyła ona jednak Grenlandii.