Odrzucenie prowizorium budżetowego, po wcześniejszym odrzuceniu projektu wypracowanego przez Partię Republikańską i Partię Demokratyczną, w związku ze sprzeciwem Trumpa i Elona Muska wobec tej propozycji, doprowadziło do sytuacji, w którym w Kongresie nie widać planu na uniknięcie zbliżającego się paraliżu administracji (tzw. shutdown) spowodowanego brakiem środków na jej funkcjonowanie.
Partia Republikańska dzieli się w sprawie prowizorium budżetowego
Głosowanie obnażyło podziały w Partii Republikańskiej, które mogą uwidocznić się również w przyszłym roku, gdy po rozpoczęciu kadencji nowego Kongresu ugrupowanie Donalda Trumpa zdobędzie większość w Izbie Reprezentantów i Senacie (obecnie republikanie mają większość tylko w tej pierwszej izbie).
Mimo apeli Trumpa część kongresmanów z Partii Republikańskiej zagłosowała w czwartek przeciw prowizorium budżetowemu, które przewiduje zwiększenie wydatków i otwiera drogę do zwiększenia dopuszczalnego progu federalnego zadłużenia, który obecnie wynosi 36 bilionów dolarów.
Czytaj więcej
Zespół Trumpa przygotowuje zmiany mające wejść w życie po objęciu stanowiska prezydenta, które zalecają uchylenie wymogu raportowania przez firmy danych o wypadkach samochodów zautomatyzowanych. Tesla już od dawna walczy o zniesienie tego przepisu twierdząc, że niesprawiedliwie uderza w firmę Elona Muska.
- Jestem absolutnie zniesmaczony partią, która prowadzi kampanię na rzecz odpowiedzialności fiskalnej i ma czelność zwrócić się do narodu amerykańskiego twierdząc, że jej zdaniem to (prowizorium budżetowe - red.) jest odpowiedzialne fiskalnie – powiedział kongresmen Partii Republikańskiej Chip Roy, jeden z 38 parlamentarzystów tego ugrupowania, którzy zagłosowali przeciw prowizorium.