Nowy termin wyborów i harmonogram niezbędnych działań ma ustalić rząd. Sąd powołał się na artykuł 146 Konstytucji Rumunii, który mówi, że odpowiada za przestrzeganie procedury wyborów prezydenta i zatwierdzenie wyników głosowania. Sędziowie decyzję o unieważnieniu wyniku wyborów podjęli jednogłośnie.
Unieważniony został cały proces wyborczy co oznacza m.in. że kandydaci w wyborach będą musieli ponownie zarejestrować swoje kandydatury.
I turę wyborów prezydenckich niespodziewanie wygrał skrajnie prawicowy polityk Călin Georgescu. Jednak z raportu rumuńskiego wywiadu upublicznionego w tym tygodniu wynikało, że w proces wyborczy mieli ingerować „aktorzy zewnętrzni”.
Unieważnioną I turę wyborów prezydenckich w Rumunii wygrał skrajnie prawicowy polityk, przeciwnik NATO, Călin Georgescu
Georgescu, skrajnie prawicowy polityk, który startował jako jako kandydat niezależny, wygrał I turę, choć sondaże nie dawały mu szans na wejście do II tury (tuż przed wyborami w niektórych miał ok. 5 proc. poparcia), polityk zdobył 22,94 proc. głosów i wszedł do II tury z centroprawicową kandydatką, proeuropejską polityk, byłą dziennikarką Eleną Lasconi.
Czytaj więcej
W niedzielę wieczorem w Rumunii zakończyły się wybory parlamentarne. Wyniki exit poll wskazują, że wygrała je prozachodnia PSD, zyskując 26 proc. głosów.