Polityk Lewicy o polityce migracyjnej rządu: Dziś nie różni się od prowadzonej przez PiS

PSL jako jedyny w rządzie stoi okoniem w tej sprawie - mówiła w rozmowie z RMF FM wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat, pytana o projekt ustawy o związkach partnerskich skierowany do konsultacji międzyresortowych przez minister ds. równości Katarzynę Kotulę. Biejat krytykowała też strategię migracyjną, przyjętą przez rząd Donalda Tuska.

Publikacja: 22.10.2024 07:37

Magdalena Biejat

Magdalena Biejat

Foto: TV.RP.PL

arb

Minister Kotula przedstawiając projekty ustawy o związkach partnerskich przekonywała, że jest to pierwszy rządowy projekt w tej sprawie. Jednak wicemarszałek Sejmu z PSL, Piotr Zgorzelski zaprzeczył, jakoby projekt był rządowy podkreślając, że jest to projekt minister z Nowej Lewicy.

Magdalena Biejat o ustawie o związkach partnerskich: Katarzyna Kotula poszła na kompromis, w PSL nie widać takiej woli

Biejat pytana o to oświadczyła, że projekt jest rządowy. - Mówi o tym jednoznacznie szefowa Rządowego Centrum Legislacji. Z całym szacunkiem dla kolegów PSL, ja bardziej wierzę przedstawicielce instytucji rządowej, do której ten projekt trafił - odparła. Dodała, że projekt jest rządowy bo wyszedł z ministerstwa, które wchodzi w skład rządu. 

- To, w jakim kształcie projekt trafi do Sejmu, jest teraz przedmiotem uzgodnień międzyresortowych – dodała.

A co ze sprzeciwem PSL wobec zapisów, które pojawiły się w projekcie? - Ja mam nadzieję, że PSL jednak poprze ten projekt, bo ostatecznie to jest dyskusja o konkretnym życiu konkretnych ludzi. Na związki partnerskie czekają i związki heteroseksualne, i homoseksualne. Dla tych ostatnich jest to kluczowa sprawa – odparła. Biejat zwróciła przy tym uwagę, że w tych ostatnich związkach „są już dzieci”. - Udawanie, że te dzieci nie istnieją, działa na szkodę i tych rodzin, i tych dzieci – podkreśliła.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Co mają wspólnego związki partnerskie z zawieszeniem prawa do azylu?

Biejat mówiła też, że projekt „uwzględnia uwagi PSL”. - Minister Kotula poszła na kompromis, zrezygnowała z tzw. przysposobienia wewnętrznego dzieci (adopcja dziecka jednego z partnerów przez drugiego - red.), nie będzie można przeprowadzić ceremonii w urzędzie stanu cywilnego. Cofnęła się w kilku punktach po to, by umożliwić kompromis z PSL - przekonywała wicemarszałek Senatu. - Widzę gotowość do kompromisu ze strony minister Kotuli. Nie widzę takiej woli ze strony PSL-u - dodała.

- PSL jako jedyny w rządzie stoi okoniem w tej sprawie. Projekt wylądował w RCL-u dopiero po roku, bo lwią część tego czasu zajęły rozmowy z PSL-em, który był traktowany podmiotowo - mówiła Biejat. Dodała, że kompromis musi jednak polegać na tym, że „gdzieś próbujemy znaleźć środek" tymczasem - jak stwierdziła - PSL proponuje zmiany, które tak naprawdę niewiele zmienia w rzeczywistości prawnej w tym zakresie choć przyznała, że nie zna szczegółów rozwiązań, które chcą przedstawić ludowcy.

Z politykami mamy problem, że bardzo często kierują się sondażami

Magdalena Biejat, wicemarszałek Senatu

- Badania społeczne – jeśli chodzi o związki partnerskie, zwłaszcza tych, w których są dzieci, że nawet wśród wyborców PiS-u wielu jest takich, którzy – ze względu na to że są tam dzieci – uważają, że sprawy te należy uregulować - zauważyła wicemarszałek Senatu. 

Wicemarszałek Senatu: Polska jako kraj azylantów powinna udzielać azylu

Biejat pytano też o strategię migracyjną, którą przyjął rząd. Elementem strategii jest „czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu” jak określił je premier Donald Tusk. Tusk sprecyzował potem, że chodzi o nieprzyjmowanie wniosków o azyl od członków grup zorganizowanych przez władze rosyjskie czy białoruskie.

Wicemarszałek Senatu stwierdziła, że w tym momencie polityka migracyjna rządu „nie różni się niczym” od tej, realizowanej przez PiS. - Ministrowie z Lewicy złożyli zdania odrębne wobec tej strategii, nie popierają jej - zastrzegła.

Biejat przekonywała też, że problem z osobami ubiegającymi się o azyl w Polsce nie ma masowych rozmiarów. - Azylantów jest mało, a azylanci, którzy uciekają przed wojną, przed prześladowaniem, w kraju takim jak Polska, która też jest krajem azylantów, którzy uciekali przed wojną, przed komuną, powinni mieć prawo ubiegać się tu o ochronę - przekonywała. Jak mówiła chodzi o kilka tysięcy wniosków, z których większość składają Białorusini i Ukraińcy. - Straszenie watahami ludzi szturmującymi granicę jest nieodpowiedzialne - oceniła.

- Z politykami mamy problem, że bardzo często kierują się sondażami – a zbyt rzadko myślimy o tym, że naszą odpowiedzialnością jest także to, w jaki sposób będziemy kształtować politykę, kształtować opinię publiczną i przekonywać, że nie musimy się bać ludzi, którzy uciekają do nas przed niebezpieczeństwem – dodała Biejat.

Minister Kotula przedstawiając projekty ustawy o związkach partnerskich przekonywała, że jest to pierwszy rządowy projekt w tej sprawie. Jednak wicemarszałek Sejmu z PSL, Piotr Zgorzelski zaprzeczył, jakoby projekt był rządowy podkreślając, że jest to projekt minister z Nowej Lewicy.

Magdalena Biejat o ustawie o związkach partnerskich: Katarzyna Kotula poszła na kompromis, w PSL nie widać takiej woli

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Skoda Kodiaq. Mikropodróże w maxisamochodzie
Cykl Partnerski
Przejście do nowej energetyki musi być bezpieczne
Hybrydy
Skoda Kodiaq. Co musisz wiedzieć o technologii PHEV?
Polityka
Nowy sondaż: PiS i KO zyskują. Trzecia Droga poza Sejmem
Polityka
Kolanko: PiS myśli o kandydacie na prezydenta. Scenariusz sprzed dekady nie do powtórzenia
Polityka
Jackowski: Prawybory w PiS nałożyłyby się na podziały po fuzji z SP
Polityka
MZ: Ponad 3 tys. ciąż w rządowym programie in vitro