Sondaż: Jak rząd poradził sobie z powodzią? Ponad połowa Polaków uważa, że dobrze

Ponad połowa respondentów dobrze ocenia działania rządu w sprawie powodzi, której skutki najbardziej są odczuwalne w południowo-zachodniej Polsce.

Publikacja: 03.10.2024 04:30

Premier Donald Tusk, wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz szef MSWi

Premier Donald Tusk, wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz szef MSWiA Tomasz Siemoniak podczas narady sztabu kryzysowego we Wrocławiu.

Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Tak wynika z badania przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie „Rzeczpospolitej”. Aż 51,7 proc. stawia dobre oceny przedstawicielom administracji Donalda Tuska, źle ocenia je 38,7 proc., a 9,6 proc. nie ma zdania.

Kto dobrze ocenia działania rządu w sprawie powodzi?

W grupie tych, którzy dobrze oceniają działania rządu, dominują stronnicy koalicji rządowej (92 proc. wskazań) oraz osoby, które nie wskazują preferencji politycznych, czyli niezdecydowani, niegłosujący (50 proc.). Badanie pokazuje, że działania rządu w czasie powodzi dzielą politycznie, bo złe oceny wystawiają głównie zwolennicy PiS i Konfederacji (72 proc. negatywnych ocen). PiS od początku powodzi krytykował w tym zakresie niemal wszystkie działania rządu. Ci, którzy dobrze oceniają rząd, lokują swoje poglądy polityczne na lewicy (80 proc.), a krytyczne – na prawicy (75 proc. złych ocen). Osoby, które wystawiają dobre noty ekipie Tuska w ostatnich wyborach parlamentarnych, głosowali przeważnie na Trzecią Drogę lub Nową Lewicę (po 90 proc. wskazań), źle oceniają zaś zwolennicy Konfederacji (81 proc.), a także PiS (60 proc.). Ale warto wskazać, że elektorat tej ostatniej partii jest najbardziej „pogubiony” w swoich opiniach, bo aż 29 proc. nie wie, jak ocenić działania rządu.    

Czytaj więcej

Jacek Siewiera, szef BBN: Kolejna odsłona rosyjskiej wojny psychologicznej

Pozytywny obraz działań rządu: widzowie TVN, TVP i czytelnicy tygodników

Dobre oceny wystawiają przeważnie kobiety (58 proc.), a złe mężczyźni (50 proc.). Pozytywy działań władzy widzą głównie czterdziestolatkowie (66 proc.), mieszkańcy dużych miast (62 proc.), osoby z co najmniej trójką niepełnoletnich dzieci (84 proc.) i osoby z wyższym wykształceniem (68 proc.). Informacje o świecie takie osoby czerpią najczęściej z tygodników prasowych (75 proc.) lub kanałów informacyjnych TVN 24 i TVP Info (po 70 proc. wskazań). Najbardziej krytycznie o działaniach rządu myślą zaś widzowie TV Republika (61 proc.).  

Jak rząd poradził sobie z powodzią?

Jak rząd poradził sobie z powodzią?

Rzeczpospolita

Kilkanaście dni temu powódź zniszczyła wiele miejscowości znajdujących się na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie m.in. Stronie Śląskie, Kłodzko, Lądek-Zdrój, Głuchołazy, Nysę, Bardo Śląskie. Nadal sumowane są straty, ale szacunki mówią o miliardach złotych. Wojsko pomaga naprawiać zniszczoną infrastrukturę i oczyścić oraz zdezynfekować zalane budynki. Odbudowuje też mosty.

Czytaj więcej

Marek Kozubal: Po godzinach pracy urzędu nikt się nie zajmuje zarządzaniem kryzysowym

Pomoc dla dotkniętych powodzią

We wtorek Sejm uchwalił nowelizację ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi. Wsparcie mają otrzymać m.in. poszkodowani rolnicy. Ustawa przewiduje m.in. dodatkowe 20 dni urlopu dla pracownika, który zajmuje się w tym czasie usuwaniem skutków powodzi u siebie w domu oraz u jego bliskich. Do dzieci powodzian ma trafić 19 tys. laptopów pozostałych po programie „Laptop dla ucznia”. Inne nowe przepisy zakładają m.in. ułatwienia w zakładaniu tymczasowych siedzib szkół i łączenia klas. Z państwowych pieniędzy będą też przez rok spłacane kredyty mieszkaniowe, które powodzianie zaciągnęli na lokale zniszczone w powodzi. Uchwalono też pakiet przepisów upraszczających procedury budowlane dla celów odbudowy infrastruktury po powodzi.

Czytaj więcej

Marek Kozubal: Powódź to jednak nie jest wojna

Szef BBN Jacek Siewiera w rozmowie z „Rz” samą akcję ratowniczą i usuwanie bezpośrednich skutków powodzi ocenił dobrze. – Przygotowanie na wystąpienie stanu klęski żywiołowej należy ocenić jako zaledwie dostateczne i to tylko dlatego, że z pewnym wyprzedzeniem powołano sztaby kryzysowe na poziomie centralnym i zrobiono podstawowe odprawy z wojewodami. Natomiast zawiodło informowanie przez wojewodów samorządów. Łączność z mieszkańcami, przygotowanie do ewakuacji były prowadzone w taki sposób, że gdy my przygotowywaliśmy się, to po stronie czeskiej ewakuowano już ponad 5 tys. osób – mówi. Jego zdaniem zabrakło komunikacji radiowej, a telefonia komórkowa padła po zalaniu stacji BTS.

Tak wynika z badania przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie „Rzeczpospolitej”. Aż 51,7 proc. stawia dobre oceny przedstawicielom administracji Donalda Tuska, źle ocenia je 38,7 proc., a 9,6 proc. nie ma zdania.

Kto dobrze ocenia działania rządu w sprawie powodzi?

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wojsko
Brudne mundury i używana bielizna. Wojsko reaguje na skargi rezerwistów
Materiał Promocyjny
Sieci, czyli wąskie gardło transformacji energetycznej
Wojsko
Sondaż: Czy polska armia jest przygotowana do obrony kraju przed ewentualną agresją obcych wojsk?
Klęski żywiołowe
Państwo podczas powodzi pokazało sprawczość. Nieocenione jest zaangażowanie wojska
Polityka
Rządowy kac po alkotubkach. Pierwsza dymisja dopiero po aferze
Polityka
Lewica szykuje strategię na jesień i 2025 rok. Chce przejść do kontrofensywy
Polityka
Anna Maria Potocka odwołana ze stanowiska dyrektorki MOCAK-u