Białoruś twierdzi, że gra Pokémon GO była używana do liczenia białoruskich myśliwców

Na antenie białoruskiej telewizji państwowej pojawiła się sugestia, że gra na telefony komórkowe Pokémon GO była używana do zbierania informacji wywiadowczych o białoruskim lotnictwie wojskowym - informuje strona organizacji Karta'97, działającej na rzecz obrony praw człowieka na Białorusi.

Publikacja: 11.09.2024 13:30

Czy aplikacja Pokémon GO była wykorzystywana w celach szpiegowskich

Czy aplikacja Pokémon GO była wykorzystywana w celach szpiegowskich

Foto: Adobe Stock, Dmitriy Pichugin (GFDL 1.2 <http://www.gnu.org/licenses/old-licenses/fdl-1.2.html> or GFDL 1.2 <http://www.gnu.org/licenses/old-licenses/fdl-1.2.html>), via Wikimedia Commons

arb

Sugestie, że za pomocą Pokémon GO zbierane mogły być informacje wywiadowcze przedstawił na antenie STV szef głównego wydziału ds. pracy ideologicznej Ministerstwa Obrony Białorusi, Alaksandr Iwanou.

Przedstawiciel Ministerstwa Obrony Białorusi o Pokémon GO: Jaki to miało cel?

W czasie programu w białoruskiej telewizji państwowej dyskutowano o tym, jakie są dziś główne cele działalności szpiegowskiej prowadzonej przez obce służby wywiadowcze na terenie Białorusi. Przy tej okazji Iwanou postanowił poruszyć temat popularnej przed laty gry na telefony komórkowe wykorzystującej tzw. rozszerzoną rzeczywistość.

Czytaj więcej

Upadek Pokemonów. Był hit, teraz są masowe zwolnienia

- Pomówmy o Pokémon GO, dobrze? Ok. 10 lat temu była u nas bardzo popularna. Jaki to miało cel? Wszyscy nastolatkowie, dzieci, używały aplikacji - włączało się kamerę (w telefonie komórkowym), wchodziło w rozszerzoną rzeczywistość i szukało się rzadkich pokémonów, zbierało się je tworząc kolekcję - przypomniał Iwanou.

- Gdzie była większość pokémonów w tamtym czasie, jak sądzicie? Na terenie 50. Bazy Sił Powietrznych, na pasie startowym, gdzie jest wiele samolotów wojskowych. Czy to nie były informacje wywiadowcze? - pytał retorycznie.

Pomówmy o Pokémon GO, dobrze? Ok. 10 lat temu była u nas bardzo popularna. Jaki to miało cel?

Alaksandr Iwanou, szef głównego wydziału ds. pracy ideologicznej Ministerstwa Obrony Białorusi

Pokémon GO to gra wydana w 2016 roku – gracze, korzystając z aparatu swoich telefonów komórkowych próbowali „chwytać” pokémony pojawiające się w różnych miejscach, często trudno dostępnych.

Rosja padła ofiarą operacji informacyjnej Ukrainy? Tak sugeruje przedstawiciel resortu obrony Białorusi

Iwanou mówił też o twierdzeniach pojawiających się na niektórych rosyjskich kanałach w serwisie Telegram, jakoby Ukraińcy zaatakowali obwód kurski, ponieważ Aleksandr Łukaszenko wycofał jednostki z granicy z Ukrainą. Zdaniem przedstawiciela resortu obrony Białorusi takie informacje są wykorzystywane przez samych Ukraińców.

- Oni (Ukraińcy) od razu próbowali wbić klin w relacje między Białorusią a Rosją, podkreślając: (...) gdy tylko jednostki zostały wycofane z granicy, natychmiast uwolnione rezerwy Sił Zbrojnych Ukrainy wkroczyły do obwodu kurskiego. To nie jest zgodne z rzeczywistością - głosi komunikat Ministerstwa Obrony Białorusi.

Iwanou wyraził też przekonanie, że narrację taką podchwytują też władze Rosji na kontrolowanych przez siebie, propagandowych kanałach wspierających inwazję na Ukrainę. - Gratuluję, staliście się ofiarami informacyjnej i psychologicznej operacji (Ukraińców) - stwierdził.

Sugestie, że za pomocą Pokémon GO zbierane mogły być informacje wywiadowcze przedstawił na antenie STV szef głównego wydziału ds. pracy ideologicznej Ministerstwa Obrony Białorusi, Alaksandr Iwanou.

Przedstawiciel Ministerstwa Obrony Białorusi o Pokémon GO: Jaki to miało cel?

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
"Oto skład mojego gabinetu". Ursula von der Leyen przedstawiła nowych komisarzy KE
Polityka
Nowa Komisja Europejska z nowym Francuzem
Polityka
Czy zamach uratuje Donalda Trumpa? To może być punkt przełomowy kampanii
Polityka
Drugi zamach na Donalda Trumpa. Kandydat na prezydenta wskazuje winnych
Polityka
Ameryka już zaczyna głosować na prezydenta