Rusłan Szoszyn: Bez prądu i bez pieniędzy. Jak Rosjanie wykorzystali Abchazję i ją porzucili

Tak jeden z kaukaskich narodów stał się zakładnikiem imperialnej polityki Kremla. Ku przestrodze innym, których politycznie i finansowo uzależnił od siebie Władimir Putin.

Publikacja: 09.09.2024 04:30

Separatystyczny przywódca Abchazji Asłan Bżanija

Separatystyczny przywódca Abchazji Asłan Bżanija

Foto: PAP/EPA

Od 1 września Rosja wstrzymała wypłaty pracownikom sektora budżetowego w Abchazji. Wynagrodzeń nie otrzymają m.in. nauczyciele, lekarze, funkcjonariusze służb mundurowych, pracownicy ośrodków pomocy społecznej, pracownicy instytucji kulturalnych. Poza tym Moskwa przestała dostarczać tam energię elektryczną po zaniżonych cenach, od kilku dni płynie już w cenie rynkowej.

W sobotę rosyjskie media informowały, że w kilku abchaskich rejonach zabrakło prądu. Wszystko przez to, że Moskwa wstrzymała comiesięczne przelewy w wysokości nieco ponad 140 mln rubli (równowartość 6 mln zł). Mało? Nie dla Abchazji, gdzie nauczyciel zarabia niespełna 30 tys. rubli (równowartość 1,3 tys. zł), a doświadczony lekarz ze stażem nieco ponad 50 tys. rubli (około 2,1 tys. zł).

Pozostało jeszcze 88% artykułu

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Polityka
Niemcy. Pomysł reemigracji wraca na scenę
Polityka
Sondaż ECFR: Prawie cały świat kocha Trumpa
Polityka
Mark Leonard: Już tylko Europa wierzy w liberalizm
Polityka
Premier Francji proponuje ponowne otwarcie debaty na temat reformy emerytalnej Macrona
Polityka
Słowacka opozycja przygotowuje wotum nieufności dla rządu Roberta Fico