Sejm zdecydował w sprawie odebrania immunitetu Marcinowi Romanowskiemu

Wiceminister sprawiedliwości w rządzie PiS Marcin Romanowski był pełnomocnikiem ministra Zbigniewa Ziobry do spraw Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura chce postawić posłowi Suwerennej Polski 11 zarzutów. W Sejmie odbyło się głosowanie w sprawie uchylenia immunitetu byłemu wiceministrowi.

Publikacja: 12.07.2024 14:32

Poseł PiS Marcin Romanowski

Poseł PiS Marcin Romanowski

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Marcin Romanowski, który w resorcie sprawiedliwości kierowanym przez Zbigniewa Ziobrę nadzorował Fundusz Sprawiedliwości, znajduje się w centrum afery związanej z Funduszem. Tomasz Mraz, były dyrektor Funduszu Sprawiedliwości przez dwa lata wykonał ponad 50 godzin nagrań z przedstawicielami resortu sprawiedliwości kierowanego przez Ziobrę, a następnie przekazał je prokuraturze.

Z nagrań oraz z zeznań Mraza wynika, że pieniądze były przyznawane z Funduszu Sprawiedliwości wybranym wcześniej podmiotom, a konkursy na przyznawanie tych środków były fikcją. O sprawie miał wiedzieć minister Ziobro.

Czytaj więcej

Immunitety Romanowskiego i Grodzkiego. Szef klubu KO: Nie można porównywać

Sejm: Głosowanie w sprawie uchylenia immunitetu i aresztowanie Marcina Romanowskiego

Prokuratura Generalna poinformowała, że na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego uzasadnione jest podejrzenie, że Romanowski dopuścił się popełnienia 11 przestępstw, w tym polegających na udziale w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko mieniu, a w szczególności poprzez przekraczanie uprawnień i niedopełnienie obowiązków oraz poświadczenie nieprawdy w dokumentach, wyrządzanie szkody w wielkich rozmiarach w mieniu Skarbu Państwa, w celu osiągnięcia korzyści osobistych i majątkowych.

Czytaj więcej

Adam Bodnar wnioskuje do Sejmu o zgodę na aresztowanie Marcina Romanowskiego

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Marcin Romanowski mówi o „politycznym zleceniu”

Sejmowa Komisja Regulaminowa Spraw poselskich i Immunitetowych opowiedziała się za uchyleniem immunitetu Romanowskiemu. Podobną decyzję podjęto w sprawie zatrzymania i tymczasowego aresztowanie posła.

Sprawozdanie komisji przedstawił jej szef, poseł KO Jarosław Urbaniak. Przekazał, że żaden z zarzutów stawianych posłowi nie dotyczy celowości wydawanych pieniędzy. 

Czytaj więcej

Prokuratura wyjaśnia, dlaczego chce aresztowania posła Suwerennej Polski

- Ten najprostszy i najbardziej zrozumiały dla wszystkich zarzut jest taki, że pan poseł Romanowski jako dysponent Funduszu Sprawiedliwości, podsekretarz stanu, a potem sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, lewą ręką dawał, a prawą odbierał (...) Z jednej strony był dysponentem Funduszu, a z drugiej strony był beneficjentem jako dyrektor Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości - mówił.

Sejm: Posłowie zagłosowali za uchyleniem immunitetu Marcinowi Romanowskiemu

W odpowiedzi Romanowski przekonywał, że wydatkowanie środków z funduszu było prowadzone zgodnie z ówczesną polityką Ministerstwa Sprawiedliwości. 

Czytaj więcej

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Sondaż: Polacy winią Ziobrę i Kaczyńskiego

- Rozumiem, że wielu osobom na tej sali może się nie podobać, że ogłaszaliśmy takie konkursy i wpieraliśmy takie projekty, które walczyły z chrystianofobią, polonofobią czy wspierały rodzinę w tradycyjnym tego słowa znaczeniu - mówił.

W piątek Sejm zagłosował za uchyleniem immunitetu posłowi Romanowskiemu. Głosowania W pierwszym  głosowaniu wzięło udział 434 posłów. Za głosowało 250 parlamentarzystów, 178 było przeciw, a 6 wstrzymało się od głosu. Posłowie następnie głosowali w sprawie każdego wniosku Prokuratora Krajowego. Wszystkie wnioski zostały przyjęte.

Sejm podjął również uchwałę o wyrażeniu zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie Romanowskiego. Za głosowało 234 posłów. Przeciw opowiedziało się 196, a 4 wstrzymało się od głosu. Sejm podjął uchwałę większością bezwzględną.

Pełnomocnik Marcina Romanowskiego, adw. Bartosz Lewandowski przekazał, że jego klient „dobrowolnie stawi się w Prokuraturze Krajowej w najbliższym czasie mimo kwestionowania statusu prowadzących sprawę prokuratorów”.

„Będzie chciał ustosunkować się do nieprawdziwych, wadliwych prawnie i politycznie motywowanych zarzutów i przedstawić stosowne dowody wykazujące swoją niewinność” - zapowiedział Lewandowski.

Fundusz Sprawiedliwości

Fundusz Sprawiedliwości

PAP

„W związku z decyzją sejmu, wbrew narracji prokuratury, nie zamierzam destabilizować żadnego postępowania czy uciekać. Ani mdleć. Jestem gotowy ustosunkować się do tych bezzasadnych, umotywowanych polityczną zemstą zarzutów, które są mi stawiane przez osoby, które i tak nie są uprawnione do tych działań ze względu na nieprawidłowe powołanie” - napisał na X Romanowski.

„Sprawa ma charakter politycznej zemsty. Jestem przekonany, że zawsze działałem zgodnie z prawem i w odpowiednim czasie i trybie przedstawię dowody podważające insynuacje Tomasza M. prowadzonego przez polityka koalicji rządzącej Romana Giertycha. Oczywiście wyrażam zgodę na posługiwanie się w przestrzeni publicznej moim pełnym nazwiskiem oraz na wykorzystywanie mojego wizerunku” - dodał.

Prokuratura mówi o zatrzymaniu Marcina Romanowskiego

W rozmowie z RMF FM prokurator krajowy Dariusz Korneluk zapowiadał, że w przypadku ewentualnego zatrzymania posła, wszystko zostanie przeprowadzone zgodnie z procedurami.

- Prokurator złożył wniosek i go zrealizuje, ale najpierw czekamy na uchwałę - mówił.

Na pytanie o to, czy może dojść do zatrzymania już w piątek, Korneluk przekazał, że "wniosek jest o zatrzymanie i z całą pewnością będziemy realizowali wniosek".

Marcin Romanowski, który w resorcie sprawiedliwości kierowanym przez Zbigniewa Ziobrę nadzorował Fundusz Sprawiedliwości, znajduje się w centrum afery związanej z Funduszem. Tomasz Mraz, były dyrektor Funduszu Sprawiedliwości przez dwa lata wykonał ponad 50 godzin nagrań z przedstawicielami resortu sprawiedliwości kierowanego przez Ziobrę, a następnie przekazał je prokuraturze.

Z nagrań oraz z zeznań Mraza wynika, że pieniądze były przyznawane z Funduszu Sprawiedliwości wybranym wcześniej podmiotom, a konkursy na przyznawanie tych środków były fikcją. O sprawie miał wiedzieć minister Ziobro.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Lewica wraca do polityki mieszkaniowej. I zapowiada nowe rozwiązanie dotyczące pustostanów
Polityka
Patryk Jaki o zapowiedzi Tuska ws. sędziów: Co to w ogóle jest? To przestępstwo
Polityka
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk jak ministrowie z PiS? Ostra reakcja premiera
Polityka
Hołownia kandydatem na prezydenta całej koalicji? "Nie wszystkie funkcje dla jednej partii"
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Polityka
PiS chce zakazać "kłamstwa wołyńskiego". "Zakaz gloryfikowania Bandery w Polsce"
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki