W maju w Nowym Targu z powodu wstrząsu septycznego zmarła ciężarna Dorota. Kilka godzin wcześniej USG wykazało obumarcie płodu, a śmierć spowodowała lawinę pytań, czy nie przyczyniło się do niej restrykcyjne prawo aborcyjne. Zareagować postanowił ówczesny minister zdrowia Adam Niedzielski. – Powołam zespół, który dopracuje wytyczne w sprawie terminacji ciąży – ogłosił.
Zespół rzeczywiście powstał, ale prac nie zakończył. Jak ustaliła „Rzeczpospolita”, swoje podsumowujące spotkanie miał odbyć w środę, ale je odwołano. Podobny los spotkał posiedzenie zaplanowane na wrzesień. Blisko zakończenia prac nad wytycznymi było pod koniec sierpnia, ale wówczas spotkanie zespołu zakłócili działaczka pro-life Kaja Godek i poseł Konfederacji Grzegorz Braun.