Aktualizacja: 05.02.2025 11:17 Publikacja: 11.10.2023 03:00
Joanna Scheuring-Wielgus jako reprezentantka Nowej Lewicy w debacie była zaskoczeniem
Foto: materiały prasowe
Dobrze, że Lewica w debacie wyborczej wystawiła kobietę. Była to jedyna reprezentantka podczas dyskusji w TVP, ale postawienie na Joannę Scheuring-Wielgus może tę partię sporo kosztować. I to z kilku powodów.
Debaty zdominowali mężczyźni, choć w ostatnich latach kobiety zdobywają większą przestrzeń, jednak nadal pozostają na uboczu. Decyzja sztabu Lewicy, żeby to kobieta reprezentowała tę formację, jest przemyślana, racjonalna i mająca podstawy wizerunkowe. Jednak wystawienie Joanny Scheuring-Wielgus jest w zasadzie zaskakujące. Nie jest ona liderką swojej formacji, wzbudza skrajne emocje, a te w kampanii, zwłaszcza na ostatniej prostej, najlepiej wyciszać, a nie eksponować. Jedno słowo, jeden gest może kosztować 2–3 proc., które zdecyduje w ostatecznym rozrachunku o tym, kto utworzy rząd. Posłanka z Torunia jest znana w zasadzie wyłącznie ze swojego antyklerykalizmu, który eksponowała już w poprzedniej kadencji. To coś istotnego dla wąskiego kręgu wyborców, tych najbardziej liberalnych i integralnie liberalnych. Natomiast większość obywateli oczekuje od polityków przede wszystkim zajęcia się kwestiami gospodarki, polityki społecznej i wyrównywaniu szans. W końcu antyklerykalizm nie jest przypisany wyłącznie do lewicy, bowiem olbrzymi pierwiastek antyklerykalny panował m.in. w Ku Klux Klanie.
Mieszkańcy Polski wschodniej zostali oddani za czasów pierwszego Donalda Tuska pod okupację rosyjską, gdyby doszło do wojny - mówił w Sejmie były wicepremier i minister obrony narodowej, szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
Podobnie jak przy każdym wyjeździe poza granice kraju, również zimą warto pamiętać o zapewnieniu sobie i naszym najbliższym ochrony, jaką daje właściwa polisa ubezpieczeniowa na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń.
Rafał Trzaskowski z lewicowego kandydata próbuje się przedzierzgnąć – trochę jak kameleon – i pokazać, że on od dawna był prawicowym politykiem. Z walczaka o prawa LGBT i te wszystkie ideologie wokeizmu nagle zaczyna mówić, że od zawsze jest po prawej stronie. Mam nadzieję, że Polacy się nie dadzą nabrać - powiedział poseł Marcin Przydacz (PiS).
- Nie będzie żadnej zmiany, żadnej rekonstrukcji, bez naszej zgody - mówił na konferencji prasowej w Sejmie marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że Polska nie zamierza wysyłać swoich żołnierzy na Ukrainę. - Polska od początku jasno deklarowała, że nie rozważa takiego scenariusza – zaznaczył.
Tak jak mówimy, że nie można decydować o Ukrainie bez Ukrainy, tak samo nie można decydować o Palestynie bez Palestyńczyków. Takie jest stanowisko Polski - powiedział wiceminister Andrzej Szejna, odnosząc się do deklaracji Donalda Trumpa, który niespodziewanie ogłosił, że USA zamierzają przejąć kontrolę nad Strefą Gazy.
Mieszkańcy Polski wschodniej zostali oddani za czasów pierwszego Donalda Tuska pod okupację rosyjską, gdyby doszło do wojny - mówił w Sejmie były wicepremier i minister obrony narodowej, szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
Rafał Trzaskowski z lewicowego kandydata próbuje się przedzierzgnąć – trochę jak kameleon – i pokazać, że on od dawna był prawicowym politykiem. Z walczaka o prawa LGBT i te wszystkie ideologie wokeizmu nagle zaczyna mówić, że od zawsze jest po prawej stronie. Mam nadzieję, że Polacy się nie dadzą nabrać - powiedział poseł Marcin Przydacz (PiS).
- Nie będzie żadnej zmiany, żadnej rekonstrukcji, bez naszej zgody - mówił na konferencji prasowej w Sejmie marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Może i PKW nie do końca spełnia swe ustawowe zadania, ale za to należy docenić wkład jej przewodniczącego w rozwój prawa w zakresie podejmowania decyzji przez organy kolegialne. Bo po co się ograniczać do wydania jednego stanowiska, z którego i tak ktoś będzie niezadowolony? Jak będzie ich kilka, każdy wybierze to, które mu pasuje.
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że Polska nie zamierza wysyłać swoich żołnierzy na Ukrainę. - Polska od początku jasno deklarowała, że nie rozważa takiego scenariusza – zaznaczył.
Pracodawcy mogą od 4 lutego kontrolować automatycznie ważność praw jazdy swoich kierowców. Rozwiązanie zwiększy bezpieczeństwo na drogach.
Wysłannik Donalda Trumpa ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff odniósł się do deklaracji Donalda Trumpa, który ogłosił, że USA chcą przejąć kontrolę nad Strefą Gazy. - Lepsze życie niekoniecznie musi być związane z przestrzenią fizyczną, w której obecnie się znajdujesz - stwierdził.
Prezydent Andrzej Duda nie będzie wspierał w kampanii prezydenckiej kandydata PiS ani innych pretendentów do najważniejszego urzędu w państwie. Prezes IPN Karol Nawrocki ma nie być dopuszczony również do Donalda Trumpa, jeśli ten przyjedzie do Polski na zaproszenie głowy państwa – dowiaduje się „Rzeczpospolita”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas