„PiS krzyczy: Polacy nic się nie stało! Tylko Odra martwa. Morawiecki, Moskwa, Adamczyk, Ozdoba, Gróbarczyk i inna PiS-owska swołocz – nie zamieciecie katastrofy ekologicznej na Odrze pod dywan. Wszystko wyjaśnimy” – napisał w sierpniu ubiegłego roku na Twitterze senator niezrzeszony Stanisław Gawłowski. Wpis związany był z katastrofą na Odrze, a dotknięci do żywego okazali się nim politycy PiS.
Najpierw przedstawiciele rządu nie pojawili się na posiedzeniu senackiej Komisji do spraw Klimatu, której szefem jest Gawłowski. Następnie wicemarszałek Marek Pęk z PiS złożył wniosek o ukaranie senatora przez Komisję Regulaminową, Etyki i Spraw Senatorskich. I było tego blisko. Wszystko za sprawą wicemarszałka Michała Kamińskiego z koła Koalicja Polska-PSL.