Rosja niszczy system energetyczny Ukrainy. To kolejny etap destrukcji gospodarki kraju, którego poziom życia przed wojną nie był wyższy niż Egiptu. Ta wojna zaczyna przypominać znane konflikty w Trzecim Świecie: Somalii, Jemenie?
Istnieją wciąż zasadnicze różnice między tamtymi wojnami a tym, co się dzieje w Ukrainie. Mówimy o kraju, który nadal jest niepomiernie lepiej zorganizowany i wciąż może polegać na podstawowej infrastrukturze. Dobrze mu służy daleko idąca decentralizacja władzy. Żadne ze wspomnianych państw nie graniczyło też z zamożnymi krajami jak Polska. Dzięki temu Ukraina może liczyć na stały strumień pomocy. Każdy Ukrainiec, jeśli ma pieniądze i auto, może zaopatrzyć się, w co potrzebuje.