Aktualizacja: 22.11.2024 01:35 Publikacja: 20.09.2022 21:00
Foto: Jacek Dominski/REPORTER
Rocznica rozpoczęcia negocjacji o wstąpieniu Polski do NATO to pretekst czy merytoryczna okazja do symbolicznego spotkania liderów opozycji?
Z jednej strony to dobra okazja, a z drugiej strony także pretekst. Mamy wojnę i bezpieczeństwo państwa będzie jednym z głównych tematów kampanii wyborczej. Pierwszymi, którzy zaczęli mówić o pomyśle takiego spotkania, byli Włodek Czarzasty i Krzysztof Janik. Zaapelowali, żebyśmy stworzyli płaszczyznę do dyskusji o sprawach bezpieczeństwa. I zrobiliśmy to. Myślę, że to będzie wygodna i wiarygodna płaszczyzna, bo i Bronisław Komorowski, i ja byliśmy zwierzchnikami sił zbrojnych, więc to nie są odległe dla nas tematy. Przy okazji posłuchamy też liderów środowisk demokratycznych, którzy powiedzą, jak widzą kwestie bezpieczeństwa Polski czy rolę NATO.
Telewizja Republika poinformowała nieoficjalnie, że szef Instytutu Pamięci Narodowej, Karol Nawrocki, został wskazany jako kandydat Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich. Rzecznik PiS Rafał Bochenek: "Nie zapadła w tej sprawie ŻADNA decyzja".
Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk poinformował, że wysłał do prezydenta-elekta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa list, w którym wspomniał między innymi o kwestii reparacji za szkody wyrządzone Polsce przez Niemcy w czasie II wojny światowej.
Piotr Pogonowski, były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, uporczywie nie stawia się na wezwania sejmowej komisji. Szkopuł w tym, że jeden sąd wydał dwa odmienne postanowienia w sprawie jego stawiennictwa.
- Potrafię skrzyknąć do Warszawy spotkanie wielkiej unijnej piątki: ministrów spraw zagranicznych Niemiec, Francji, Włoch, Hiszpanii, a ponadto Wielkiej Brytanii - mówił w Chrzanowie Radosław Sikorski, szef MSZ, kandydat Koalicji Obywatelskiej w prawyborach prezydenckich. Sikorski przekonywał też, że PiS - biorąc pod uwagę czasy, w jakich żyjemy - powinien wystawić w wyborach prezydenckich Mariusza Błaszczaka.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
„Który z poniższych polityków PiS osiągnąłby Pani/Pana zdaniem najlepszy wynik w wyborach prezydenckich?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
Wybranie przez Amerykanów Donalda Trumpa na prezydenta będzie miało wpływ na wybory prezydenckie w Polsce – uważa Aleksander Kwaśniewski. W rozmowie z i.pl były prezydent RP wskazał kilka powodów.
– Wygrana Donalda Trumpa będzie paliwem dla kandydata PiS-u przed wyborami prezydenckimi. Kampania oprze się na tym, że partia ma dobre relacje z Donaldem Trumpem - uważa były prezydent Aleksander Kwaśniewski.
CBOS zbadał, jaki model prezydentury jest najbliższy wyborcom. By poznać odpowiedź na to pytanie CBOS przedstawił listę osiemnastu cech, predyspozycji, kompetencji i sposobów postępowania kandydata.
Czy debata z Donaldem Trumpem przybliżyła Kamalę Harris do prezydentury? - Na pewno nie oddaliła, to bardzo ważne. Harris wypadła dobrze, ale to niczego nie przesądza, szanse są pół na pół. Przy aktywnej kampanii możemy dożyć momentu, że będziemy mieć pierwszą kobietę na urzędzie prezydenta USA (…) ale Trumpa nie wolno nie doceniać - powiedział były prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Hołownia systematycznie tracił poparcie centrum, a po powrocie Tuska do polskiej polityki znalazł się w sytuacji, w której, by się politycznie uratować, musiał zawrzeć sojusz z PSL, najstarszą polską partią, tracąc tym samym urok antyestablishmentowy.
Rozpoczyna się rozgrywka o to, jak zrobić, żeby rząd wciąż niczego nie mógł zrobić, jeśli wygrałby kandydat opozycji, albo żeby niczego nie mógł zrobić podporządkowany premierowi prezydent, gdyby wygrał kandydat największej z partii koalicyjnych.
– Nie widzę dzisiaj żadnych przesłanek ku temu, żeby przewidywać radykalnie lepszy wynik za cztery lata – powiedział Aleksander Kwaśniewski, były prezydent RP i były prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, komentując dorobek medalowy reprezentacji Polski na letnich igrzyskach w Paryżu.
Aleksander Kwaśniewski skomentował reakcję telewizji publicznej na zachowanie Przemysława Babiarza, jego zawieszenie za słowa o piosence "Imagine" Johna Lennona i późniejsze odwieszenie dziennikarza. Jak mówił, w tej sprawie podpisuje się pod słowami Donalda Tuska.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas