„Udzieliliśmy organizacjom kredytowym prawo przedstawiania wniosków w formie papierowej" – poinformował bank, nie tłumacząc, dlaczego zatkały się jego kanały komunikacji elektronicznej.
Kłopoty tradycyjnie spowodowała zaś instytucja odpowiedzialna za nadzór i cenzurę internetu „Roskomnadzor", blokując dostęp do serwerów Google, Cloudflare i Cisco. Dotknęło to wszystkich banków i organizacji kredytowych w Rosji, ale nikt jeszcze nie podliczył strat. – Blokowali instrumenty, które wykorzystuje lub może wykorzystać telefoniczna aplikacja „Nawalny", by obejść inne blokady – uważa Władisław Zdolnikow, zajmujący się monitoringiem blokad ustanawianych w internecie przez władze.