W związku z protestem medyków w czwartek rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz oświadczył, że do godz. 22:00 tego dnia Ministerstwo Zdrowia czeka na przesłanie postulatów - na tyle konkretnych, by można było oszacować koszt ich realizacji.
W piątek o godz. 14:00 strony miały spotkać się w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog". Resort zdrowia informował, że tematem rozmów będą zgłoszone postulaty oraz szacunkowe koszty wprowadzenia ich w życie.
My nie chcemy umierać na swoich stanowiskach pracy ani nie chcemy narażać pacjentów na niebezpieczeństwo.
Ok. godz. 14:20 przedstawiciele protestujących na konferencji prasowej poinformowali, że oczekiwali, iż w spotkaniu będzie brał udział premier Mateusz Morawiecki, który nie był obecny. - W związku z tym, że chcemy rozmawiać na poważnie o problemach i sytuacji w ochronie zdrowia w Polsce, mamy swoje postulaty, które są znane stronie rządowej od dawna - powiedział Artur Drobniak, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
Czytaj więcej
Politycy Konfederacji poparli protest medyków i przekonywali, że odpowiedzialność za stan systemu ochrony zdrowia w Polsce spada nie na pracowników, lecz na "wszystkie kolejne rządy, które nie miały odwagi przeprowadzić skutecznej, kompleksowej reformy".