Narodowe Centrum Sportu to spółka, która ma wybudować Stadion Narodowy. Tydzień temu ujawniliśmy, że jej obsługę prawniczą zlecono warszawskiej kancelarii Pociej, Dubois i Wspólnicy, która od dwóch lat pracuje dla Platformy Obywatelskiej. Kontrakt na obsługę NCS opiewa na 600 tys. zł.
Jak ustaliła „Rz“, prezes Centrum Michał Borowski jest również prywatnym znajomym prawniczki pracującej w tej kancelarii Moniki Król. Reprezentowała go m.in. w sprawie o ochronę dóbr osobistych. – Poznaliśmy się kilka lat temu na płaszczyźnie zawodowej – przyznaje Borowski. – Po latach współpracy można powiedzieć, że jest to znajomość także z elementami prywatnymi.
Czy znajomość miała wpływ na wybór prawników dla NCS?
– Nie, absolutnie nie – zaprzecza Borowski. – W kancelarii bieżące sprawy Narodowego Centrum Sportu są prowadzone przez panią mec. Elżbietę Kosińską-Kozak.
Jak się jednak okazuje, i ta prawniczka dawniej reprezentowała interesy Borowskiego. Mamy dokument podpisany przez radcę prawnego Elżbietę Kosińską-Kozak z Pociej, Dubois i Wspólnicy z lutego 2004 r. w sprawie kontrowersji dotyczących kamienicy dzisiejszego szefa NCS.Mec. Aleksander Pociej zaprzecza tym znajomościom.