Szef SLD jednym głosem przegrał rozgrywkę o przejęcie władzy w Klubie Lewicy. Za odwołaniem Wojciecha Olejniczaka głosowało 19 osób, przeciw 20.
Grzegorz Napieralski i jego zwolennicy z trudem ukrywali zaskoczenie. – Klub podjął decyzję w demokratycznym głosowaniu i szanujemy ją – zapewniał szef SLD.
– Wyciągniemy wnioski z tego, co było wcześniej. Nie może być sytuacji, kiedy jest gra w pojedynkę bądź sprzeczne sygnały – mówił z kolei Olejniczak.
[wyimek]Za odwołaniem Olejniczaka było 19 posłów. Przeciw 20 [/wyimek]
To już druga nieudana próba przejęcia przez Napieralskiego władzy w klubie. Pretekstem do jej podjęcia stały się zawirowania wokół tzw. pomostówek. Napieralski spotkał się wczoraj przed południem ze Zbigniewem Chlebowskim, szefem Klubu PO, by omówić głosowanie nad wetem prezydenta do ustaw o emeryturach pomostowych oraz przyznającej przywileje emerytalne nauczycielom. Lewica aktywnie uczestniczyła w negocjowaniu tej drugiej ustawy.