Aktualizacja: 20.05.2016 17:07 Publikacja: 20.05.2016 16:59
Foto: PAP/EPA
Tego typu wypowiedzi obliczone były przede wszystkim na uspokojenie obaw krajów leżących na wschodniej flance, zaniepokojonej brakiem konkretów i warunkowością sojuszniczych obietnic. NATO zapowiada istotne wzmocnienie swych sił na wschodniej flance, ale jednocześnie nie chce sobie zamykać możliwości dialogu z Rosją, czemu służyła propozycja zwołania Rady NATO-Rosja jeszcze przed lipcowym szczytem w Warszawie.
Istnieje co prawda zgoda Sojuszników co do tego, że obecnie Rosja stała się krajem nieprzewidywalnym, ale co do ogólnego rankingu zagrożeń zgody brak. W polskiej ocenie, jak podkreślił to przebywający w Brukseli minister Waszczykowski, zagrożenia na Wschodzie mają charakter egzystencjalny, bowiem grożą wręcz destrukcją państw. Zagrożenia z Południa, takie jak niekontrolowany napływ uchodźców czy terroryzm są zagrożeniami społecznymi. Śródziemnomorscy członkowie Sojuszu twierdzą, że te ostatnie, akurat dla nich, też zagrażają podstawom ich funkcjonowania.
Stanowisko prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie Strefy Gazy jest nie do zaakceptowania – zaznaczył Hakan Fidan, turecki minister spraw zagranicznych. Oburzenia pomysłem przejęcia kontroli nad Strefą Gazy przez Stany Zjednoczone i przesiedlenia Palestyńczyków nie kryją też między innymi Autonomia Palestyńska, Egipt oraz Jordania.
Dlatego nie warto liczyć na to, że „na pewno nic się nie stanie” albo „jakoś tam będzie”
Wysłannik Donalda Trumpa ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff odniósł się do deklaracji Donalda Trumpa, który ogłosił, że USA chcą przejąć kontrolę nad Strefą Gazy. - Lepsze życie niekoniecznie musi być związane z przestrzenią fizyczną, w której obecnie się znajdujesz - stwierdził.
Prezydent USA niby postawił na swoim: za zawieszenie karnych ceł meksykańska Gwardia Narodowa ma pilnować granicy. Ale to teatr – przemyt ludzi i narkotyków nie ustanie.
Deklaracja Donalda Trumpa o stanie wyjątkowym na granicy z Kanadą stawia nas na równi z Meksykiem i Chinami, co nie jest do końca sprawiedliwe. Niemniej powinniśmy poważnie rozważyć żądania Trumpa dotyczące bezpieczeństwa granic, przemytu narkotyków i wydatków na obronność – mówi Konrad Kobielewski, polityk Konserwatywnej Partii Kanady.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odniósł się do sugestii prezydenta USA Donalda Trumpa, by jego kraj umożliwil Amerykanom wydobycie rzadkich metali znajdujących się na Ukrainie.
Jako minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz najczęściej odwiedzał Brukselę, gdzie znajduje się kwatera główna NATO. Był też m.in. w USA, Wielkiej Brytanii czy Niemczech. Za to odpowiedzialny za zakupy zbrojeniowe wiceminister Paweł Bejda z ośmiu podróży aż dwa razy był w Korei Południowej.
Pułkownik rezerwy Krzysztof G., prawa ręka byłego szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka i współpracownik byłego ministra obrony Antoniego Macierewicza, usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień w związku z niewłaściwym przetwarzaniem i posiadaniem informacji niejawnych o istotnym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa.
Historia ciąży na relacjach polsko-ukraińskich. Połowa Polaków uważa, że bez zamknięcia spraw ekshumacji nie powinno dojść do przystąpienia Ukrainy do NATO lub Unii Europejskiej.
Liczące obecnie 74 tys. żołnierzy holenderskie siły zbrojne powinny zwiększyć liczebność do 100 tysięcy - oświadczył wiceminister obrony Gijs Tuinman na antenie holenderskiej telewizji.
Podmorski kabel światłowodowy łączący Łotwę ze szwedzką Gotlandią został w niedzielę „poważnie uszkodzony”. Władze Łotwy uważają, że winne są „czynniki zewnętrzne”. Szwecja przejęła podejrzany statek.
Sojusz Północnoatlantycki podjął działania mające na celu informowanie państw NATO o utajnionych dotąd kwestiach produkcji broni, a także wymianę niektórych tajnych informacji z Unią Europejską - pisze Bloomberg.
Aleksandr Gruszko, wiceszef rosyjskiej dyplomacji, w rozmowie z telewizją Rossija-24 wskazał jaki jest - z perspektywy Moskwy - kluczowy warunek ewentualnego porozumienia ws. zakończenia wojny na Ukrainie (Gruszko nie używa słowa „wojna”, mówi o „konflikcie”).
W marcu 2022 roku w Kijowie Jarosław Kaczyński wysunął ideę wysłania wojsk państw natowskich na Ukrainę. Trzy lata później staje się ona coraz bardziej realna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas