W związku z mistrzostwami Europy w piłce nożnej Euro 2024 firmy mogą oferować pracownikom dodatkowe benefity. Chodzi np. o czas wolny na oglądanie zmagań w TV lub sfinansowanie biletów na mecz. To drugie rozwiązanie byłoby bardzo atrakcyjne dla zatrudnionych. Czy da pracodawcy korzyści podatkowe?
– Tak, ufundowane pracownikom bilety na mecze Euro 2024 można bowiem zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów. Dzięki temu firma zaoszczędzi na podatku. Przykładowo, jeżeli jest na 19-proc. CIT i wyda na bilety 20 tys. zł, zapłaci 3,8 tys. zł podatku mniej – tłumaczy Paweł Kuźmiak, doradca podatkowy, partner w DSK Kancelaria. Dodaje, że w kosztach można też rozliczyć wydatki na transport czy noclegi.
Wejściówka na mecz Euro 2024 to dobra nagroda
Potwierdza to Piotr Hanuszewski, menedżer w zespole ds. PIT w KPMG w Polsce.
– Wyjazd na Euro 2024 jest formą nagrody, wyróżnienia. Ma zmotywować do lepszej pracy, poprawić atmosferę w firmie. Nie powinno być wątpliwości, że wydatki są związane z działalnością, pracodawca może je więc zaliczyć do kosztów – mówi Piotr Hanuszewski. Podkreśla, że fiskus wydaje pozytywne interpretacje w sprawie świadczeń dla pracowników, także dotyczące wejściówek na imprezy sportowe czy kulturalne.
Eksperci wskazują, że problem z rozliczeniem mógłby się pojawić jedynie wtedy, gdyby bilety na mecze uznano za formę działalności socjalnej. Wydatków na taką działalność nie zalicza się bowiem do kosztów. Są nimi jedynie odpisy na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych. – Jest jednak mało prawdopodobne, że fiskus będzie kwestionował wydatki, powołując się na przepisy o działalności socjalnej – mówi Paweł Kuźmiak.