Euro 2024 i benefity: firma ma koszt, pracownik przychód

Przedsiębiorca, który np. zafundował pracownikom bilety na mecz, rozliczy je w podatkowych kosztach.

Publikacja: 19.06.2024 04:30

Polscy kibice w strefie kibica, przy stadionie PGE Narodowy w Warszawie, podczas meczu grupy D piłka

Polscy kibice w strefie kibica, przy stadionie PGE Narodowy w Warszawie, podczas meczu grupy D piłkarskich mistrzostw Europy: Polska - Holandia

Foto: PAP/Paweł Supernak

W związku z mistrzostwami Europy w piłce nożnej Euro 2024 firmy mogą oferować pracownikom dodatkowe benefity. Chodzi np. o czas wolny na oglądanie zmagań w TV lub sfinansowanie biletów na mecz. To drugie rozwiązanie byłoby bardzo atrakcyjne dla zatrudnionych. Czy da pracodawcy korzyści podatkowe?

– Tak, ufundowane pracownikom bilety na mecze Euro 2024 można bowiem zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów. Dzięki temu firma zaoszczędzi na podatku. Przykładowo, jeżeli jest na 19-proc. CIT i wyda na bilety 20 tys. zł, zapłaci 3,8 tys. zł podatku mniej – tłumaczy Paweł Kuźmiak, doradca podatkowy, partner w DSK Kancelaria. Dodaje, że w kosztach można też rozliczyć wydatki na transport czy noclegi.

Wejściówka na mecz Euro 2024 to dobra nagroda

Potwierdza to Piotr Hanuszewski, menedżer w zespole ds. PIT w KPMG w Polsce.

– Wyjazd na Euro 2024 jest formą nagrody, wyróżnienia. Ma zmotywować do lepszej pracy, poprawić atmosferę w firmie. Nie powinno być wątpliwości, że wydatki są związane z działalnością, pracodawca może je więc zaliczyć do kosztów – mówi Piotr Hanuszewski. Podkreśla, że fiskus wydaje pozytywne interpretacje w sprawie świadczeń dla pracowników, także dotyczące wejściówek na imprezy sportowe czy kulturalne.

Eksperci wskazują, że problem z rozliczeniem mógłby się pojawić jedynie wtedy, gdyby bilety na mecze uznano za formę działalności socjalnej. Wydatków na taką działalność nie zalicza się bowiem do kosztów. Są nimi jedynie odpisy na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych. – Jest jednak mało prawdopodobne, że fiskus będzie kwestionował wydatki, powołując się na przepisy o działalności socjalnej – mówi Paweł Kuźmiak.

Pracodawca rozliczy więc wyjazd w kosztach. Eksperci nie mają jednak wątpliwości, że musi też naliczyć przychód pracownikowi. – I potrącić zaliczkę na PIT oraz składki ZUS, tak jak od podstawowego wynagrodzenia – mówi Piotr Hanuszewski. Potwierdza to interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej dotycząca mistrzostw świata w piłce nożnej w Katarze. Fiskus uznał, że pracownicy, którym firma zafundowała wyjazd i bilety, uzyskali korzyść majątkową. Trzeba im wobec tego naliczyć przychód i pobrać zaliczkę na PIT (interpretacja nr 0115-KDIT2.4011. 45. 2023.4.MM).

Czytaj więcej

Kwoty na pracownicze benefity ze składkami ZUS

Służbowo bez PIT

– Przychodu nie będzie, jeśli wyjazd jest typowo służbowy. Przykładowo wtedy, gdy klub piłkarski wysyła trenera z akademii, sponsor reprezentacji pracownika działu reklamy czy redakcja dziennikarza piszącego teksty o piłce nożnej – tłumaczy Piotr Hanuszewski.

Z mistrzostwami mogą wiązać się także inne benefity pracownicze, jak choćby czas wolny na oglądanie meczów. Czy każdy pracodawca może go przyznać? Okazuje się, że tak i to bez ograniczeń. Jest to bowiem rozwiązanie korzystne dla pracowników.

– Firma może im przyznać w tym celu nawet kilka wolnych godzin. To jest jednak tylko dobra wola pracodawcy. Trzeba też pamiętać, że w takim wypadku musi zapłacić pracownikowi za ten czas – mówi Katarzyna Wilczyk, starszy prawnik w kancelarii Raczkowski. Ekspertka zwraca jednocześnie uwagę, że nie można na pracodawcy wolnego wymusić. – Dopuszczalne jest natomiast złożenie wniosku o tzw. wyjście prywatne. Jeżeli firma się zgodzi, pracownik zobowiązany będzie do odpracowania czasu wolnego – wyjaśnia.

Zatrudniony musi jednak pamiętać, że oglądanie meczów w godzinach pracy bez zgody pracodawcy jest niedopuszczalne. – Jeżeli tak robi, to naraża się na surowe konsekwencje. Od rozmowy dyscyplinującej zaczynając, poprzez karę porządkową, a skończywszy – w skrajnych przypadkach – na zwolnieniu z pracy (za wypowiedzeniem lub dyscyplinarnie). Najsurowsze konsekwencje mogą dotknąć pracownika, który z uwagi na mecz zaniedbał swoje obowiązki, co doprowadziło firmę do straty, np. do utraty klienta – mówi prawniczka. Jak wskazuje, możliwości reakcji jest wiele, dlatego każdą sytuację należy oceniać indywidualnie.

Typowanie wyników

Z perspektywy pracownika ryzykowne będzie też wykorzystywanie służbowych skrzynek pocztowych do przyjmowania zakładów.

– Co do zasady powinny być one wykorzystywane wyłącznie w celach zawodowych. Typowanie meczów się do tej kategorii nie zalicza, chyba że pracodawcą jest firma bukmacherska. Pracownicy w godzinach pracy w ogóle nie powinni wysyłać i odbierać prywatnej korespondencji – mówi mec. Wilczyk.

Jak tłumaczy ekspertka, dopuszczalność i zakres wykorzystania służbowej skrzynki w celach prywatnych mogą jednak wynikać z wewnętrznej polityki firmy. – Dlatego konieczna jest weryfikacja firmowych dokumentów, które ją określają – dodaje.

Czytaj więcej

Koszulka z logo Euro 2024 tylko na własny użytek

W związku z mistrzostwami Europy w piłce nożnej Euro 2024 firmy mogą oferować pracownikom dodatkowe benefity. Chodzi np. o czas wolny na oglądanie zmagań w TV lub sfinansowanie biletów na mecz. To drugie rozwiązanie byłoby bardzo atrakcyjne dla zatrudnionych. Czy da pracodawcy korzyści podatkowe?

– Tak, ufundowane pracownikom bilety na mecze Euro 2024 można bowiem zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów. Dzięki temu firma zaoszczędzi na podatku. Przykładowo, jeżeli jest na 19-proc. CIT i wyda na bilety 20 tys. zł, zapłaci 3,8 tys. zł podatku mniej – tłumaczy Paweł Kuźmiak, doradca podatkowy, partner w DSK Kancelaria. Dodaje, że w kosztach można też rozliczyć wydatki na transport czy noclegi.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo dla Ciebie
MEN: zmienimy projekt dotyczący organizowania lekcji religii
Zawody prawnicze
Sześć zarzutów dyscyplinarnych dla zastępcy prokuratora generalnego
Sądy i trybunały
Sędzia Pawłowicz do marszałka Hołowni: Proszę nie szczuć na mnie
Konsumenci
Teraz frankowiczom zostaje ugoda lub potrącenie
ZUS
Pomysł Trzeciej Drogi na składkę zdrowotną. Zyskają wszyscy?