Osoby, które chcą się wspólnie rozliczyć, mają w tym roku mniej formalności do załatwienia. Warunkiem łącznego opodatkowania nie jest już bowiem podpisanie zeznania przez męża i żonę. Niekiedy były z tym kłopoty, np. wówczas, gdy druga połowa przebywała za granicą (a fałszowanie podpisu jest karane).
Teraz wystarczy jeden podpis. Ale nie ma róży bez kolców. – Mąż był w szpitalu, złożyłam więc wspólne zeznanie także w jego imieniu. Teraz się okazuje, że się na to nie zgadza. Co mam zrobić? – pyta czytelniczka.
9,9 mln
podatników rozliczyło się wspólnie za 2009 r.
Z obowiązujących od 1 stycznia przepisów wynika, że podpisanie zeznania przez jednego z małżonków jest równoznaczne ze złożeniem oświadczenia, iż jest on do tego upoważniony.