Jeden podpis pod zeznaniem małżonków

Małżonkom łatwiej w tym roku się razem rozliczyć. Wystarczy, że tylko jedno podpisze się na deklaracji. Problem będzie, gdy drugie zakwestionuje zeznanie

Publikacja: 09.04.2011 05:00

Jeden podpis pod zeznaniem małżonków

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Osoby, które chcą się wspólnie rozliczyć, mają w tym roku mniej formalności do załatwienia. Warunkiem łącznego opodatkowania nie jest już bowiem podpisanie zeznania przez męża i żonę. Niekiedy były z tym kłopoty, np. wówczas, gdy druga połowa przebywała za granicą (a fałszowanie podpisu jest karane).

Teraz wystarczy jeden podpis. Ale nie ma róży bez kolców. – Mąż był w szpitalu, złożyłam więc wspólne zeznanie także w jego imieniu. Teraz się okazuje, że się na to nie zgadza. Co mam zrobić? – pyta czytelniczka.

9,9 mln

podatników rozliczyło się wspólnie za 2009 r.

Z obowiązujących od 1 stycznia przepisów wynika, że podpisanie zeznania przez jednego z małżonków jest równoznaczne ze złożeniem oświadczenia, iż jest on do tego upoważniony.

Trudno mu będzie jednak to udowodnić, jeśli druga strona kwestionuje takie uprawnienie. – Kłopot będzie, gdy wspólne zeznanie jest nierzetelne – mówi Daniel Siedacz, radca prawny z kancelarii Bieluk i Partnerzy. – Małżonek, który nic o nim nie wiedział, nie powinien odpowiadać. Fiskusowi ciężko będzie jednak rozstrzygnąć, kto mówi prawdę.

3 lata

więzienia grozi za złożenie PIT bez podpisu małżonka, jeśli ten się na to nie godzi

– Dużo zależy od tego, czy drugi małżonek samodzielnie złożył zeznanie – mówi Gerard Dźwigała, radca prawny w kancelarii Dźwigała, Ratajczak & Wspólnicy. – Jeśli nie, to trudno mu będzie przekonać urząd, że nie upoważnił żony czy męża do podpisania wspólnego rozliczenia.

– Brak indywidualnego zeznania albo korekty wspólnego do końca terminu rozliczenia (w tym roku 2 maja) powoduje, że urząd ma prawo przyjąć, iż oświadczenie o łącznym opodatkowaniu jest skuteczne – dodaje Dźwigała. – Nie można więc będzie po kilku miesiącach zmienić formy opodatkowania na samodzielne. Jeśli małżonkowie nie mogą się teraz dogadać co do sposobu rozliczenia, powinni złożyć korektę do 2 maja.

Gdy jednak się okaże, że ktoś oddał wspólne zeznanie bez zgody małżonka, urząd skarbowy powinien złożyć doniesienie do prokuratury – ostrzega Siedacz. – Deklarację z jednym podpisem składa się bowiem pod rygorem odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania.

Osoby, które chcą się wspólnie rozliczyć, mają w tym roku mniej formalności do załatwienia. Warunkiem łącznego opodatkowania nie jest już bowiem podpisanie zeznania przez męża i żonę. Niekiedy były z tym kłopoty, np. wówczas, gdy druga połowa przebywała za granicą (a fałszowanie podpisu jest karane).

Teraz wystarczy jeden podpis. Ale nie ma róży bez kolców. – Mąż był w szpitalu, złożyłam więc wspólne zeznanie także w jego imieniu. Teraz się okazuje, że się na to nie zgadza. Co mam zrobić? – pyta czytelniczka.

Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce