Depresji nie da się wyleczyć czekoladą

Depresja jest chorobą i czekoladą jej nie wyleczymy. Sportem też nie. Bieganie, owszem, wzmaga wydzielanie endorfin, a medytacje „wyciszają ducha", ale to wciąż za mało. W końcu zostają nam używki i alkohol nasilający tylko objawy depresyjne i lękowe - mówi Napoleon Waszkiewicz, psychiatra.

Publikacja: 02.07.2018 00:01

Depresji nie da się wyleczyć czekoladą

Foto: 123RF, hikrcn

Rz: Wyszłam z niemocy i depresji. Ty też możesz" – głosi tytuł książki celebrytki Beaty Pawlikowskiej opisującej jej własny przypadek. Tabletki trafiły do kosza, psychiatrzy do kąta, a ona własnymi siłami wydobyła się z wieloletniej depresji. Udało się jej i już.

Depresja to różne oblicza smutku i epizody o odmiennym nasileniu. Z lekkich uda się wyjść samemu, z cięższych nie. Stąd o ile w ramach wolności słowa każdemu wolno pisać o czym chce, zwłaszcza gdy intencją jest pomoc, o tyle odnoszenie własnych doświadczeń do masowego odbiorcy może go dezinformować. Ważne zatem, by nie traktować takich książek jako medycznych poradników, co nie jest łatwe, gdy piszą je celebryci. Pole oddziaływania osoby publicznej bywa bowiem bardzo szerokie.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Cannes. Religia kina”: Kino jak miłość życia
Plus Minus
„5 grudniów”: Długie pożegnanie
Plus Minus
„BrainBox Pocket: Kosmos”: Pamięć szpiega pod presją czasu
Plus Minus
„Moralna AI”: Sztuczna odpowiedzialność
Plus Minus
„The Electric State”: Jak przepalić 320 milionów