Harvey Weinstein. Wielki upadek kinowego magnata

Niektórzy uważali go za boga Hollywood. Mógł prawie wszystko i bezceremonialnie z tej władzy korzystał. O molestowanie oskarża go dziś prawie 80 kobiet, a on sam może spędzić w więzieniu resztę życia. Jego spektakularny upadek ośmielił kobiety na całym świecie. I tak narodził się ruch #metoo.

Publikacja: 28.02.2020 10:00

21 lutego 2020 r. Harvey Weinstein (w środku z chodzikiem) przybywa do sądu na nowojorskim Manhattan

21 lutego 2020 r. Harvey Weinstein (w środku z chodzikiem) przybywa do sądu na nowojorskim Manhattanie. Trzy dni później został uznany za winnego napaści seksualnej i gwałtu. Ostateczny wyrok zapadnie 11 marca

Foto: AFP

Chłodny poranek 6 stycznia 2020 r. Do sądu w Nowym Jorku w blasku fleszy wchodzi pochylony mężczyzna. Opiera się na balkoniku, bo niedawno przeszedł operację kręgosłupa, która nie poszła najlepiej. „Jak twoje plecy?" – pyta ktoś z tłumu, być może dziennikarka. „Niezbyt dobrze" – odpowiada z uśmiechem. Nie wygląda na zmartwionego czy skruszonego. Ale nie jest to już ten sam pewny siebie, uśmiechnięty mężczyzna, pozujący na czerwonym dywanie u boku eleganckiej żony, modelki i aktorki Georginy Chapman. Właśnie ruszył proces w jego sprawie. W 2017 roku afera Weinsteina stała się symbolem molestowania kobiet w branży filmowej. Jego firma The Weinstein Company (założona z bratem) zbankrutowała, jeszcze zanim sąd postawił mu zarzuty.

Pozostało 94% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Dlaczego broń jądrowa nie zostanie użyta
Plus Minus
„Empire of the Ants”: 103 683 zwiedza okolicę
Plus Minus
„Chłopi”: Chłopki według Reymonta
Plus Minus
„Największe idee we Wszechświecie”: Ruch jest wszystkim!
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Plus Minus
„Nieumarli”: Noc żywych bliskich