Aktualizacja: 24.06.2021 20:35 Publikacja: 25.06.2021 10:00
Foto: Nik Wheeler, BE&W
Początek zwykłego wimbledońskiego dnia wyglądał od lat tak, że kwadrans przed dziesiątą dwaj pracownicy ochrony ustawiali się za wejściem głównym, tym od Church Road, kilkanaście metrów od kas. Trzymali w rękach grubą linę i nerwowo patrzyli na wielki ścienny zegar firmy Rolex od 1978 roku wspierającej najstarszy tenisowy turniej.
Za liną stało w drżeniu kilkaset osób, które jakimś nieznanym sposobem znalazły się wcześniej w tym miejscu dla uprzywilejowanych. Reszta, czyli kilka tysięcy, cierpliwie czekała przed kasami, na nowym mostku nad ulicą, a potem za płotem po drugiej stronie w wielokilometrowej kolejce, a właściwie w „The Queue", bo to jest wimbledońska instytucja, także marka, która powstała w 1927 roku. Kilkanaście sekund przed właściwą godziną ktoś inicjował głośne odliczanie, wreszcie słychać było: ...three!, ...two!, ...one!, ...go!, lina opadała, ochrona błyskawicznie uciekała na boki, bo o stratowanie nietrudno. Zaczynał się bieg. Biegli wszyscy, szacowne damy w kwietnych sukienkach z koszykiem piknikowym w dłoniach, szanowni dżentelmeni w białych koszulach i letnich kapeluszach z marynarką na przedramieniu, biegła dziatwa, krzycząc co sił, śmigała sprytna młodzież, zwykle najszybsza w tym wyścigu, jechały co sił w rękach osoby w wózkach inwalidzkich ustawione ze słusznych racji w pierwszym szeregu, tuż za liną.
Straszenie dziś Polaków wojną jest niepotrzebne i szkodliwe. Choć niestety nie jest absurdalne.
Głośne „Imperium mrówek” Bernarda Werbera doczekało się wersji komputerowej!
100 lat po Noblu za powieść „Chłopi” zainteresowanie utworem nie słabnie.
Sean Carroll zamierza przedstawić kluczowe działy fizyki i pozyskać dla niej „czytelników bez przygotowania”. Czy mu się to udaje?
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Horrorowa logika staje w „Nieumarłych” na głowie, kiedy martwi wracają do żywych. Grozę zastępuje w nich bowiem żałoba.
WTA nie nominowała Jasmine Paolini do tytułu tenisistki, która zrobiła w tym sezonie największy postęp, choć jej wzlot to najbardziej niezwykła historia roku.
Straszenie dziś Polaków wojną jest niepotrzebne i szkodliwe. Choć niestety nie jest absurdalne.
Praca pod tytułem „Komediant” – banan przyklejony taśmą do ściany – była najsłynniejszym dziełem sztuki 2019 roku. Teraz podczas aukcji w Nowym Jorku sprzedana została za 6,24 mln dolarów. Jej autorem jest kontrowersyjny włoski artysta Maurizio Cattelan.
Redakcja znanego na całym świecie słownika Cambridge wybrała słowo 2024 roku. Zdaniem ekspertów jego popularność pokazuje rosnącą w społeczeństwach popularność afirmacji.
Średnio co 16. dziecko, które rodzi się obecnie w Polsce, jest cudzoziemcem. Ale są województwa, gdzie już jedna dziesiąta noworodków nie ma polskiego obywatelstwa.
Przemyt ponad 180 migrantów do Niemiec zorganizował gang, w którym działała mieszkająca tam Polka i jej syn. Organizatorzy procederu zostali sprowadzeni do Polski i już usłyszeli zarzuty.
„Opiekunami” 17-latków za kierownicą mają być ich niewiele starsi, bo już 24-letni, koledzy. Nikogo nie przypilnują, bo sami często uprawiają piracką jazdę i chwalą się tym w internecie – ostrzegają eksperci.
– Potrzebujemy planu, skutecznego działania, współpracy. Nasze środowisko wcale nie jest podzielone – mówi prezes Polskiego Związku Koszykówki Grzegorz Bachański.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas