Aktualizacja: 08.10.2020 19:10 Publikacja: 09.10.2020 18:00
Foto: materiały prasowe
Depresja jest zaskakująco powszechnym zjawiskiem. Dziś człowiek może już bez wstydu przyznać, że należy do jednej szóstej populacji, która cierpi na depresję albo zażywa antydepresanty. W latach 2017–2018 w Wielkiej Brytanii przepisano je około 7,3 miliona osób, a ponad połowa z nich zażywała je również w dwóch poprzednich latach.
Thomas wiódł spokojne, pozbawione dramatyzmu życie i był żarliwym chrześcijaninem. Miał kochającą żonę i dwójkę dzieci, które uwielbiał. Pracował jako kierowca ciężarówki. W trasie mógł liczyć na swego rodzaju spokój; z punktu widzenia Thomasa samotność i monotonia należały do zalet tego zawodu. Trzy lata wcześniej przydarzył mu się dość poważny epizod depresyjny. Doszło do tego bez wyraźnej przyczyny, bez jednoznacznego katalizatora. Zapadł na coś, co psychiatrzy określają mianem depresji endogennej (dosłownie: „pochodzącej z wewnątrz"). Na szczęście jego organizm dobrze zareagował na leki antydepresyjne i mężczyzna mógł wrócić do pracy. Rzecz w tym, że nie poinformował swojego pracodawcy (ani Urzędu Rejestracji Pojazdów i Kierowców), że zalecono mu dalsze zażywanie leków. Było to poważne przeoczenie. Co prawda nie stwarzał zagrożenia na drodze – nie był niestabilny emocjonalnie, nie miał myśli samobójczych, leki nie wprawiały go w stan ospałości – ale gdyby coś się stało i sprawa wyszłaby na jaw, mógłby się znaleźć w poważnych kłopotach. Poza tym kłamał, a w jego świecie był to grzech.
W kolejnym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” temat niezwykle ważny – wolność słowa, czyli podstawa demokracji. Potwierdzenie tego, że nasz głos, nasze wypowiedzi mają znaczenie i mogą zmienić rzeczywistość społeczną.
Książka „Przy stoliku w Czytelniku” wywołuje nostalgię za czasami, kiedy jeszcze było trochę bardziej wytwornie, chociaż pod uciskiem. Zanikła dziś sztuka konwersacji, no i artyści już nie tacy.
W dzisiejszym świecie poczucie istnienia wartości ma szczególne znaczenie. A to właśnie daje lektura książki „The New Yorker. Biografia pisma, które zmieniło Amerykę”.
Tak jak Bośnia ma swoją najbardziej literacką rzekę Drinę, opiewaną przez noblistę Ivona Andricia, tak i my w Polsce mamy nasz najbardziej literacki ze wszystkich cieków – Bug. Książki o nim powstają i zdaje się, że wciąż powstawać będą. Są świeże przykłady.
Piekło to świat bez przyjaźni, przyszłości i nadziei – mówi Adam Zagajewski w swoich ostatnich wierszach.
Rząd chce zwiększyć środki z budżetu na repatriację. I znieść limity. To ważne, bo Polacy z Azji chcą wracać nad Wisłę. Są tu potrzebni. Zwłaszcza dziś.
MSWiA chce tak zmienić przepisy dotyczące repatriacji, aby stworzyć warunki do powrotu większej liczby osób o polskich korzeniach do kraju.
„Czy Pani/Pana zdaniem rząd Donalda Tuska jest w stanie poprawić sytuację gospodarczą Polski?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
Walentynki u singli, w parach i u rodziców bardzo małych dzieci wyglądają skrajnie odmiennie. Życie przechodzi od wręczania róż po zabawę brokatowym klejem na bal w przedszkolu. Ale oprócz świętowania miłości, trzeba jeszcze o nią dbać. A kto to umie?
Policjantowi, który zostawił zatrzymanego pod opieką żołnierza WOT, przybranego do policyjnego patrolu, grozi dyscyplinarka. Żołnierz nie ma bowiem w patrolu takich samych uprawnień jak funkcjonariusz.
„Dopóki istnieje Federacja Rosyjska w takim formacie, w jakim ona istnieje, to nie będzie pokoju. Będzie zawieszenie broni, zgniły pokój, który potrwa trzy-cztery lata, pięć maksymalnie. A kiedy Rosjanie odnowią swoje siły, zaatakują znowu” – o wojnie w Ukrainie mówi Aldona Hartwińska, reporterka i wolontariuszka, autorka książki „Ani kroku w tył. Za nami tylko śmierć”.
Trybunał w Strasburgu uznał, że Polska naruszyła art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka poprzez zwolnienie homoseksualnego nauczyciela, który prowadził bloga zawierającego m.in. treści erotyczne. Trzech z siedmiu sędziów złożyło jednak zdanie odrębne.
Książka „Przy stoliku w Czytelniku” wywołuje nostalgię za czasami, kiedy jeszcze było trochę bardziej wytwornie, chociaż pod uciskiem. Zanikła dziś sztuka konwersacji, no i artyści już nie tacy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas