Zjedli kolację i poszli do łóżka. Kochali się; było przyjemnie. Następnego dnia odwiózł dzieci do szkoły. Potem chyba od razu dojechał do pobliskiej szosy, gdzie zaparkował i wysiadł z auta. W pewnej chwili wbiegł pod nadjeżdżającą ciężarówkę i zginął na miejscu.