Aktualizacja: 13.03.2015 00:54 Publikacja: 13.03.2015 00:54
Magdalena Miecznicka, „Mrożek w odsłonach”, Wydawnictwo Literackie, 2014
Foto: Plus Minus
Zaczyna od kolegów szkolnych: Mrożek, licealista w Krakowie, był miłym, spokojnym, niekonfliktowym, uśmiechniętym kolegą. Uzdolniony do przedmiotów humanistycznych, w czasie lekcji lubił rysować, był chwalony za wypracowania. Ze względu na wzrost grał dobrze w koszykówkę, ale nie miał upodobania do sportów. Dość milczący, był raczej obserwatorem. Jak niemal wszyscy normalni ludzie po wojnie był biednie ubrany. Donaszał granatowy płaszcz z pomarańczowymi wypustkami, który jego ojciec jako pracownik poczty otrzymał w czasie okupacji. Ojciec, który w 1920, ochotniczo zgłosił się do wojska, przerwał przez to naukę w gimnazjum, gdzie już potem nie wrócił. Pracownicy poczty byli w PRL gorzej wynagradzani niż inne branże i młody Mrożek nie dojadał.
Ojciec Sławomira, będąc w czasie wojny kierownikiem rozdzielni listów, złapał jednego z pracowników na kradzieży pieniędzy z kopert. Po wojnie ten właśnie złodziej został kierownikiem. Ojca przesunięto stopień niżej. Milczenie ówczesnych gimnazjalistów wynikało z poczucia, że nie jest rozsądnie poruszać najważniejsze tematy.
W czasie matur umarła jego matka, z którą miał lepsze kontakty niż z ojcem.
Sztuczna inteligencja może być pomocna w edukacji i codziennej pracy – uważa Mateusz Dobrowolski, gość podcastu „Posłuchaj Plus Minus”, który przebył drogę zawodową od górnika do inżyniera chmury obliczeniowej.
W sytuacji kryzysu psychicznego warto skorzystać ze zwykłego narzędzia, jakim jest telefon. O trudnych rozmowach na infolinii opowiada właśnie ta książka.
„Trucizna” to podobno banalnie prosta sprawa… Czy zatem są powody do obaw?
Obsadzenie Hitlera w roli pisarza s.f. było próbą wywołania sensacji. Czy udaną?
Regulacje wywierają coraz większą presję na biznes, by działał w sposób bardziej zrównoważony. Jednak rośnie też opór firm wobec tych wymagań, tym bardziej że wiele z nich oznacza duży wysiłek i spore koszty ekonomiczne i społeczne.
„Wąwóz” to ciekawe kino romantyczne i nieudane postapo w jednym.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką? W przypadku samochodów marki Mercedes niezmienne jest jednak to, że wszystkie łączą wysoką efektywnością oraz lokalnie bezemisyjną jazdą z osiągami, komfortem i bezpieczeństwem.
Kreml świętuje. Po wielu latach starań Rosji udało się rozbić sojusz między Ukrainą a jej największym sojusznikiem, Stanami Zjednoczonymi.
W powieści „Nie ma przed czym uciekać” czas jakby zatoczył koło. Bo niby mamy 2001 r., ale nastrój jest podobny do tego, jaki panuje od czasów zwycięstwa Donalda Trumpa w 2024 r. Debiutancka książka Rebecci Makkai to powieść drogi i inicjacyjna w jednym, na dodatek z dziesiątkami nawiązań do klasyki literatury dziecięcej i młodzieżowej. O książce opowiada tłumacz Rafał Lisowski.
W sytuacji kryzysu psychicznego warto skorzystać ze zwykłego narzędzia, jakim jest telefon. O trudnych rozmowach na infolinii opowiada właśnie ta książka.
Obsadzenie Hitlera w roli pisarza s.f. było próbą wywołania sensacji. Czy udaną?
„Świt Ameryki” to zdekonstruowany western o początkach USA. Świetny.
W ciągu dwóch miesięcy, licząc od 7 grudnia 1940 roku, Brytyjczycy rozbili całkowicie dziewięć włoskich dywizji, przesunęli front o 800 kilometrów, wzięli 130 000 jeńców, zdobyli 380 czołgów i 1290 dział, tracąc tylko 500 zabitych i 1373 rannych.
Do armii szwajcarskiej należy 650 tys. ludzi. Każdy z nich jest w stanie zameldować się w punkcie mobilizacyjnym i na stanowisku bojowym w niespełna 48 godzin.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas