Aktualizacja: 15.02.2025 18:16 Publikacja: 16.08.2024 10:00
Juliette Binoche
Foto: PAP/Abaca
Plus Minus: Wykwintne jedzenie i moda. Z tym wielu ludziom na świecie kojarzy się Francja, zanim jeszcze pomyślą o rewolucji 1789 roku, demokracji, wielkiej literaturze, sztuce, kinie. A ostatnio zagrała pani Coco Chanel w serialu „Nowy styl” i wspaniałą, wyrafinowaną kucharkę w filmie Trana Anha Hùnga „Bulion i inne namiętności”.
Sugeruje pani, że moje role ocierają się o symbole Francji? Nic z tego. Zwłaszcza że na ołtarzu kina dawno już przestałam poświęcać siebie. Na początku aktorskiej pracy rzeczywiście byłam gotowa dać z siebie wszystko i niemal umrzeć za rolę. Tak było, dopóki w czasie kręcenia „Kochanków z Pont-Neuf” Leos Carax nie namówił mnie do wykonywania jakichś kaskaderskich scen i omal nie utonęłam w Sekwanie. Wtedy powiedziałam sobie: „Życie jest ważniejsze niż praca”. Od tego momentu jestem gotowa poświęcić roli wiele, ale nie chcę zderzać się ze ścianą. Mam więcej szacunku dla siebie samej, mój świat nie kończy się na nakręceniu jakiejś filmowej sekwencji. Dzisiaj wiem, że muszę dbać o siebie. Ale rzeczywiście potrzebowałam wstrząsu, traumatycznego doświadczenia, niemal otarcia się o śmierć, żeby to zrozumieć. Dlatego nie czuję się symbolem czegokolwiek. Jestem aktorką. Bardzo zresztą lubiącą swój zawód. I uważam się za osobę uprzywilejowaną, mogąc spotykać się na planie z twórcami z całego świata.
W kolejnym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” temat niezwykle ważny – wolność słowa, czyli podstawa demokracji. Potwierdzenie tego, że nasz głos, nasze wypowiedzi mają znaczenie i mogą zmienić rzeczywistość społeczną.
Książka „Przy stoliku w Czytelniku” wywołuje nostalgię za czasami, kiedy jeszcze było trochę bardziej wytwornie, chociaż pod uciskiem. Zanikła dziś sztuka konwersacji, no i artyści już nie tacy.
W dzisiejszym świecie poczucie istnienia wartości ma szczególne znaczenie. A to właśnie daje lektura książki „The New Yorker. Biografia pisma, które zmieniło Amerykę”.
Tak jak Bośnia ma swoją najbardziej literacką rzekę Drinę, opiewaną przez noblistę Ivona Andricia, tak i my w Polsce mamy nasz najbardziej literacki ze wszystkich cieków – Bug. Książki o nim powstają i zdaje się, że wciąż powstawać będą. Są świeże przykłady.
Piekło to świat bez przyjaźni, przyszłości i nadziei – mówi Adam Zagajewski w swoich ostatnich wierszach.
Czeka nas tydzień wielkich premier. Już 17 lutego Max/HBO zaprezentuje trzeci sezon „Białego Lotosu”, zaś 20 lutego Netflix pokaże polityczny thriller „Dzień zero” z Robertem de Niro.
Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa nie wspominają w ogóle o gwarancjach wynikających z art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego o kolektywnej obronie. To jest sygnał mocno alarmowy – mówi „Rzeczpospolitej” generał Mirosław Różański.
Gwiazdą gali otwarcia festiwalu była uhonorowana za całokształt twórczości Tilda Swinton. W piątek aktorka spotkała się z dziennikarzami.
Choć „Flow” to film minimalistyczny, rozmachu emocjonalnego nie można mu odmówić.
W „Anatomii upadku” Justine Triet doceniam to, jak reżyserka „nakłuwa” fabułę środkami filmowymi, bierze w cudzysłów i demaskuje wyłącznie obrazem i montażem.
Tildę Swinton nazywano muzą dwuznaczności czy ikoną brytyjskich gejów. Dziś jest laureatką Oscara, Europejskiej Nagrody Filmowej, weneckiego Złotego Lwa, a teraz festiwal w Berlinie uhonorował ją Złotym Niedźwiedziem za całokształt twórczości.
Obawiam się, że rząd amerykański, ze względu na naszą zależność w dziedzinie bezpieczeństwa, będzie naciskał na Polskę, ażeby bronić interesów USA w Unii, np. by ograniczyć zakres retorsji, gdyby UE chciała podobnie odpowiedzieć na wprowadzenie wyższych ceł - mówi Eugeniusz Smolar, dziennikarz, analityk Centrum Stosunków Międzynarodowych.
Tom Tykwer wraca do Berlina z mocnym filmem „Światło”, który tuż przed wyborami parlamentarnymi w Niemczech i poparciem dla AfD jest jak polityczny manifest.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas