Aktualizacja: 21.11.2024 21:21 Publikacja: 26.04.2024 10:00
Pustkowia poznajemy m.in. z perspektywy Lucy MacLean (Ella Purnell). Niewinnej optymistki, która całe życie spędziła w schronie numer 33. Dramatyczne okoliczności sprawią, że będzie musiała wyjść po raz pierwszy na zewnątrz i poznać nowy, wrogi świat
Foto: Amazon Prime Video
W charakterystyczną dla gry „Fallout” postnuklearną przyszłość Ameryki wprowadziły nas Interplay Entertainment i Black Isle Studios (odpowiedzialni także za inny klasyk „Planescape: Torment”). Pierwsze „Fallouty” były komputerowymi grami fabularnymi, rozgrywanymi z perspektywy rzutu izometrycznego, a ludziki miały kilkadziesiąt pikseli na krzyż. Ich siłą były dialogi, zadania do rozwiązania na przeróżne sposoby i unikatowa, postatomowa, retrofuturystyczna estetyka. Kolejne lata przyniosły problemy finansowe i prawa do serii zostały sprzedane firmie ze wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych, Bethesda Softworks. To studio odpowiedzialne za serię gier fantasy „The Elder Scrolls”, której historia sięga jeszcze dalej, aż do 1994 r. Już wtedy projektantom z Bethesdy zależało na widoku pierwszoosobowym i trzecim wymiarze. Nic więc dziwnego, że w 2008 r., gdy premierę miał „Fallout 3”, Pustkowia mogliśmy zobaczyć właśnie w takiej odsłonie. Zresztą rynek gier się zmieniał i trzeba było jeszcze wielu lat, by tradycyjne cRPG-i wróciły do łask. Seria „Fallout” doświadczyła tych wszystkich zmian – od przejścia w 3D, przez wersje konsolowe, mobilne spinoffy, po zjawisko gier jako usług z ciągłymi aktualizacjami i mikropłatnościami.
Straszenie dziś Polaków wojną jest niepotrzebne i szkodliwe. Choć niestety nie jest absurdalne.
Głośne „Imperium mrówek” Bernarda Werbera doczekało się wersji komputerowej!
100 lat po Noblu za powieść „Chłopi” zainteresowanie utworem nie słabnie.
Sean Carroll zamierza przedstawić kluczowe działy fizyki i pozyskać dla niej „czytelników bez przygotowania”. Czy mu się to udaje?
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Horrorowa logika staje w „Nieumarłych” na głowie, kiedy martwi wracają do żywych. Grozę zastępuje w nich bowiem żałoba.
Straszenie dziś Polaków wojną jest niepotrzebne i szkodliwe. Choć niestety nie jest absurdalne.
Praca pod tytułem „Komediant” – banan przyklejony taśmą do ściany – była najsłynniejszym dziełem sztuki 2019 roku. Teraz podczas aukcji w Nowym Jorku sprzedana została za 6,24 mln dolarów. Jej autorem jest kontrowersyjny włoski artysta Maurizio Cattelan.
Redakcja znanego na całym świecie słownika Cambridge wybrała słowo 2024 roku. Zdaniem ekspertów jego popularność pokazuje rosnącą w społeczeństwach popularność afirmacji.
Średnio co 16. dziecko, które rodzi się obecnie w Polsce, jest cudzoziemcem. Ale są województwa, gdzie już jedna dziesiąta noworodków nie ma polskiego obywatelstwa.
Przemyt ponad 180 migrantów do Niemiec zorganizował gang, w którym działała mieszkająca tam Polka i jej syn. Organizatorzy procederu zostali sprowadzeni do Polski i już usłyszeli zarzuty.
„Opiekunami” 17-latków za kierownicą mają być ich niewiele starsi, bo już 24-letni, koledzy. Nikogo nie przypilnują, bo sami często uprawiają piracką jazdę i chwalą się tym w internecie – ostrzegają eksperci.
– Potrzebujemy planu, skutecznego działania, współpracy. Nasze środowisko wcale nie jest podzielone – mówi prezes Polskiego Związku Koszykówki Grzegorz Bachański.
Siedem lat temu interwencje ratujące życie były sporadyczne, może jedna na miesiąc. W październiku tego roku przeprowadziliśmy 147 interwencji, w których zagrożone było życie lub zdrowie dziecka – mówi Anna Turzyniecka, główna specjalistka Dziecięcego Telefonu Zaufania Rzeczniczki Praw Dziecka, interwentka kryzysowa i seksuolog.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas