– Przedtem nigdy nie prowadziłam pamiętnika. Gdy wybuchła wojna i zeszliśmy do piwnicy, pod wpływem impulsu zaczęłam opisywać wszystko, co działo się wokół mnie. Bardzo się bałam. Pamiętnik stał się moim azylem, gdzie mogłam się schronić i wyrazić wszystkie emocje związane z tym, co przeżywałam – mówi Yeva Skalietska. Młoda autorka opisuje, jak jej rodzinny Charków z każdym dniem zmienia się nie do poznania. Kiedy także na jej dom spada bomba, razem z babcią udaje się na zachód Europy. Yeva ucieka, ale w swoich wspomnieniach nieustannie wraca do rozmów z rówieśnikami, którzy zostali w bombardowanym mieście. Próbuje też znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego Rosja – państwo, w którym mieszkają jej krewni i przyjaciele rodziny – niszczy jej ukochane miasto.
Ukraina żołnierzy i cywilów
Charków jest też jednym z miast, które w swoim reportażu wojennym opisuje Zbigniew Parafianowicz – laureat nagrody specjalnej, autor książki „Śniadanie pachnie trupem. Ukraina na wojnie” (Wydawnictwo Mando, 2022). Dziennikarz i korespondent wojenny związany z „Dziennikiem Gazetą Prawną” od 20 lat zajmuje się tematyką ukraińską. Jest m.in.współautorem książek o ukraińskich prezydentach – Petrze Poroszence i Wiktorze Janukowyczu, a w nagrodzonym reportażu relacjonuje pierwszych 100 dni rosyjskiej inwazji. Jak sam wskazuje, w tamtym czasie planował napisanie sylwetki politycznej kolejnego prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego. – Wybuch wojny zmienił optykę. Reportaż pisały wydarzenia. Podążyłem za nimi – tłumaczy.
Parafianowicz od pierwszych minut inwazji był naocznym świadkiem dramatycznych wydarzeń. W swojej książce wraca do tego, co wówczas widział. Opisuje więc zrujnowaną wojną Ukrainę, ale też stara się dokonać głębokiej analizy wydarzeń na Wschodzie z punktu widzenia polityki i dyplomacji. W tej wielopoziomowej narracji Parafianowicz oddaje głos zarówno zwykłym obywatelom kraju ogarniętego wojną, jak i politykom, żołnierzom czy artystom. Ta wielowymiarowość ukazania tematu wojny ma głębsze znaczenie, o czym mówił w trakcie gali filozof i politolog prof. Marek Cichocki: – Możemy zobaczyć jak wojna, toczona także przeciwko ludności cywilnej, degraduje ludzkie życie. Jak pragnienie przeżycia powoduje, że człowiek jest zmuszony do tego, żeby adaptować się do najbardziej okrutnych i brutalnych warunków.
Nieco odmienne spojrzenie na wydarzenia za wschodnią granicą Polski proponuje w swoim reportażu „Opór. Ukraińcy wobec rosyjskiej inwazji” (wyd. W.A.B., 2023) Paweł Pieniążek, który został uhonorowany wyróżnieniem w kategorii specjalnej. Jego książka opisuje bowiem oddolne działania obywateli Ukrainy. Ich przystosowanie się do trudnych warunków wojny, organizowanie zbiórek, pomoc przy ewakuacji ludności cywilnej – to tylko niektóre działania, które od ponad dwóch lat są codziennością milionów Ukraińców. – Mam nadzieję, że ta książka będzie postrzegana nie tylko w kontekście ukraińskim, ale także jako ogólna opowieść o tym, co mogą zrobić ludzie w sytuacji, która wydaje się beznadziejna – tłumaczy autor wyróżnionej książki. Dodaje, że nieprzypadkowo pierwsze tłumaczenie reportażu ukazało się na Tajwanie: – Wszyscy ludzie, którzy mierzą się z egzystencjalnym zagrożeniem, mogą w niej szukać sposobu, jak działać i jak postępować. Właśnie ta chęć działania i próba oparcia się bezradności spowodowały, że sytuacja w Ukrainie rozwinęła się zupełnie inaczej, niż zapowiadały to wszystkie prognozy w 2022 roku.
Ślad dwóch totalitaryzmów
Naukowa książka historyczna, reportaż historyczny oraz nagroda specjalna dla korespondentów wojennych – w tych kategoriach przyznane zostaną pierwsze Międzynarodowe Nagrody im. Witolda Pileckiego.
Piach z Bliskiego Wschodu
Reportaże zajmują szczególne miejsce wśród nagradzanych w konkursie książek. Obok pozycji traktujących o niespokojnej sytuacji w państwach Europy Wschodniej są także tytuły nawiązujące do XX-wiecznej historii Polski. W tej edycji za najlepszy reportaż historyczny uznano książkę Bartłomieja Noszczaka, badacza z IPN. Jego „Orient zesłańców. Bliski Wschód w oczach Polaków ewakuowanych ze Związku Sowieckiego (1942–1945)” (wyd. IPN, 2022) to obowiązkowa lektura dla zainteresowanych losami polskich zesłańców, którzy stali się potem trzonem armii gen. Andersa. Dzięki dogłębnej kwerendzie w archiwach autor przywołuje wspomnienia Polaków, którzy w zawierusze wojennej trafili na Bliski Wschód. To tam, po zesłaniu, doświadczeniu głodu, wykańczającej pracy, niejednokrotnie także śmierci bliskich osób, ponownie poczuli się wolni, choć droga do ojczyzny była jeszcze daleka. – Te wspomnienia są fantastyczne. Mimo ich zróżnicowania są to bardzo autentyczne i ujmujące historie. Gdy pisałem tę książkę, można rzec, że czułem piasek w zębach – mówił, odbierając nagrodę, Bartłomiej Noszczak.