Wina Mazurka. Życie po śmierci

Sherry, porto, madera może cudem przetrwają, ale reszta? Wina wzmacniane umierają na naszych oczach. Co w zamian?

Publikacja: 10.11.2023 17:00

Wina Mazurka. Życie po śmierci

Foto: mat.pras.

Jeszcze w latach 70. XX wieku na północ od Kadyksu, w regionie Jerez, winorośle zajmowały 22 tys. hektarów. Dziś to raptem 7 tys., a po sherry nie sięgają nawet Brytyjczycy. Marsala? Sami Włosi mówią, że to słodkie wino przydaje się wyłącznie jako dodatek do deserów. Ostatnie hektary upraw spod hiszpańskiej Malagi wycina się pod nadmorskie hotele. Sorry, takie mamy gusty. Zwiastunem nadziei są młodzi, niepokorni winiarze, którzy nie chcą ratować win wzmacnianych, ale wierzą, że można tam robić inne wina. W końcu wina z palomino nie trzeba wzmacniać. To jeden z pomysłów, czas pokaże, czy tego pragnie publika.

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Ostatnia lekcja”: Przyszłość teatru i złowrogi profesor
Plus Minus
„Suknia i sztalugi”: Sztuka kobiet w wiekach mężczyzn
Plus Minus
„Trakty i kontrakty”: Za garść bursztynów
Plus Minus
„Dzikie pomysły natury. Jak przyroda inspiruje świat nauki”: Nauka od natury
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Plus Minus
„Cassandra”: Opiekuńcza tyrania