Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 22.04.2025 05:56 Publikacja: 12.05.2023 17:00
Foto: mat.pras.
Zaskoczyły mnie zabawy historią w tym tygodniu. Wiceszef MSZ i minister ds. służb Maciej Wąsik napisał, że 8 maja 1945 r. żadnego wyzwolenia nie było, bo wojna dla Polaków się nie skończyła. Jednak wbrew temu, co twierdzi Wąsik, dla znacznej większości Polaków maj 1945 r. przyniósł zakończenie wojny. Owszem, przywoływani w jego wpisie partyzanci, którzy walczyli z komunistami o wolność i życie, nie rzucili broni. Walczyły dalej tysiące czy nawet dziesiątki tysięcy osób, które nie mogły liczyć na spokojne życie w zsowietyzowanej Polsce. Ale – podobnie jak w przypadku dyskusji o Holokauście – najważniejsze są kwantyfikatory. Dla większości Polaków nastał pokój, skończyła się straszna okupacja niemiecka, podczas której można było codziennie stracić życie bez żadnego powodu. Stalinizm pochłonął mnóstwo ofiar, ale nie mógł się równać z systematycznym niszczeniem Polski, Polaków (w tym polskich Żydów). W czasie stalinizmu nie było wolności, ale Polskę odbudowywano. Dla więźniów obozów koncentracyjnych to był naprawdę dzień wyzwolenia. I tu leży zasadniczy błąd Wąsika.
Sława Davida Hockneya działa z magnetyczną siłą. Od pierwszego więc dnia jego wystawa w Paryżu ściąga tłumy, a j...
Rzadko zdarza się spektakl, który przeżywa się w takich emocjach jak „Dziady” Mai Kleczewskiej z teatru w Iwano-...
Wokół modelu opieki nad dziećmi w Szwecji i Norwegii narosło wiele mitów. Wyjaśnia je w swoich reportażach Macie...
„PGA Tour 2K25” przypomina, że golf to nie tylko rodzaj kołnierza czy samochód.
Kluczem do rozwoju emocjonalnego dziecka jest doświadczenie, a nie informacja – wyjaśnia Jonathan Haidt.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas