Szaleństwo i bourbon

W literaturze cenię szczególnie melodię, czyli coś, co trudno zdefiniować, a dla mnie jest być może najważniejsze.

Publikacja: 03.03.2023 17:00

Szaleństwo i bourbon

Foto: Leszek Fidusiewicz/REPORTER

Najciekawszą i najważniejszą lekturą był dla mnie ostatnio „Pejzaż Gnojnej Góry” Stanisława Swena Czachorowskiego. Zapomniany nieco poeta, istniejący niezasłużenie w cieniu Mirona Białoszewskiego przywrócony został kulturze polskiej jako prozaik. Prozaik, dodajmy wybitny, wypełniający lukę między Julianem Stryjkowskim a Brunonem Schulzem. Jest to proza piękna i ten przymiotnik jest tu użyty nieironicznie, bo w literaturze pięknej niewiele mieliśmy w XX wieku równie wspaniałego języka, słuchu do dialektów, zaskakującego obrazowania i melodii. Melodii, czyli czegoś najtrudniej definiowanego, a dla mnie być może najważniejszego w literaturze. Absolutnie wybitna książka.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”. Kto decyduje o naszych wyborach?
Plus Minus
„Przy stoliku w Czytelniku”: Gdzie się podziały tamte stoliki
Plus Minus
„The New Yorker. Biografia pisma, które zmieniło Amerykę”: Historia pewnego czasopisma
Plus Minus
„Bug z tobą”: Więcej niż zachwyt mieszczucha wsią
Plus Minus
„Trzy czwarte”: Tylko radość jest czysta