Stanisław Konarski dla znudzonych podziałami

Kiedy umierał Stanisław Konarski, umierała także I Rzeczpospolita. Ksiądz pijar przekonywał, że tylko upodmiotowienie obywateli może uratować kraj. Dla ludzi znudzonych politycznymi podziałami jego postać i dziś może być inspirująca.

Publikacja: 16.09.2022 10:00

Ks. Stanisław Konarski (1700–1773) uczył swoich podopiecznych, że w życiu trzeba oddawać z nawiązką

Ks. Stanisław Konarski (1700–1773) uczył swoich podopiecznych, że w życiu trzeba oddawać z nawiązką republice to, co się od niej otrzymało przez szlachetne urodzenie i wychowanie

Foto: public domain sourced / access rights from The Picture Art Collection / Alamy Stock Photo / BE&W

Od 250 lat trwa śledztwo. Nadal nie wiadomo, czy popełniła haniebne samobójstwo, czy też została brutalnie zamordowana. A co jeśli uznamy, że obie wersje wydarzeń nie muszą się do końca wykluczać? Oczywisty motyw i twarde dowody obarczają winą trzech napastników, ale czy doszłoby do tej zbrodni, gdyby denatka nie grzeszyła marzycielstwem, nieudolnością i skrajnym brakiem odpowiedzialności?

18 września obchodzimy niechlubną rocznicę 250-lecia I rozbioru Polski. Wówczas notyfikowano oficjalne porozumienie rozbiorowe. Data ta jest jednak wyłącznie symboliczna. Negocjacje między Rosją, Prusami a następnie Austrią trwały od 1770 r. W połowie 1771 r. państwa zaborcze już zajmowały terytoria Rzeczypospolitej. Do najważniejszych porozumień doszło zaś w lutym 1772 r.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem