Jak to z książką w PRL było. Cenzura, kontrola, monopol państwa

W PRL na kartki kupowano mięso i cukier, mąkę i masło, papierosy i wódkę. Były nawet kartki na pończochy, buty i zeszyty. Na kartki sprzedawano również książki, towar pożądany przez Polaków nie mniej od wcześniej wspomnianych.

Aktualizacja: 26.02.2017 20:48 Publikacja: 24.02.2017 17:00

Ilu w tym tłumie zapalonych czytelników, a ile osób, które kupione po oficjalnej cenie książki sprze

Ilu w tym tłumie zapalonych czytelników, a ile osób, które kupione po oficjalnej cenie książki sprzedadzą potem na bazarach z kilkukrotnym przebiciem? (księgarnia Domu Książki, 1983 rok).

Foto: PAP/CAF, Jerzy Undro

My chcemy zrobić ze wszystkich robotników i wszystkich chłopów ludzi kulturalnych i wykształconych, i z czasem uczynimy to" – te wypowiedziane przez Stalina zdanie chętnie powielały różnego rodzaju propagandowe wydawnictwa pierwszej połowy lat 50. Rzeczywiście, władze komunistyczne dbały o kulturę – nigdy wcześniej twórcy nie mieli takich przywilejów jak w latach PRL. Ceną za ten dobrobyt była jednak konieczność podporządkowania się partyjnej polityce kulturalnej.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem