Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 04.03.2018 16:06 Publikacja: 01.03.2018 14:07
Do historii przeszła wizyta Billy'ego Grahama w programie „The Woody Allen Special” w 1969 r. Allen, niepraktykujący Żyd, deprecjonując dokonania pastora, powiedział wówczas: „Najprawdopodobniej byś mnie nawrócił, bo jestem naiwniakiem".
Foto: CBS/Getty Images
Odszedł w wieku 99 lat, po 60 latach spędzonych przy ambonach i w świetle politycznych reflektorów. Billy Graham był protestanckim kaznodzieją, którego zdolności oratorskie sprawiły, że stał się jedną z najbardziej wpływowych i rozpoznawanych postaci XX w. Na jego spotkania ewangelizacyjne przychodziły tłumy – podobno przemawiał do największej liczby ludzi w historii. Wolał, żeby mówić na niego „Graham", a nie „wielebny". Był wysoki, przystojny, zawsze nieskazitelnie ubrany i z zaraźliwym uśmiechem na twarzy. Mówił z dozą dramatyzmu, a wypowiedzi zadziornie przeplatał anegdotami, w których nierzadko śmiał się sam z siebie. „Czujesz się sfrustrowany, oszołomiony, przybity życiem? – Graham pytał widownię. – To posłuchaj mnie przez chwilę. Powiedz dzisiaj »tak« Zbawcy, a od razu poczujesz się tak dobrze, jak nigdy przedtem".
„Cannes. Religia kina” Tadeusza Sobolewskiego to książka o festiwalu, filmach, artystach, świecie.
„5 grudniów” to powieść wybitna. James Kestrel po prostu zna się na tym, o czym pisze; Hawaje z okresu II wojny,...
„BrainBox Pocket: Kosmos” pomoże poznać zagadki wszechświata i wyćwiczyć pamięć wzrokową.
Naukowcy zastanawiają się, jak rozwijać AI, by zminimalizować szkody moralne.
„The Electric State” to najsłabsze dzieło w karierze braci Russo i prawdopodobnie najdroższy film w historii Net...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas