Zostali na lodzie

Łyżwiarstwo figurowe, jedna z najpiękniejszych dyscyplin zimowych, przybędzie na igrzyska w Pekinie z trudnym bagażem przeszłości. Sport ten przygasł, zaszkodziły mu afery sędziowskie, opinię psują animozje trenerów i działaczy.

Aktualizacja: 22.01.2022 15:48 Publikacja: 21.01.2022 17:00

Jamie Sale i David Pelletier (pierwsi z lewej) jeszcze ze srebrnym medalem

Jamie Sale i David Pelletier (pierwsi z lewej) jeszcze ze srebrnym medalem

Foto: PAP/EPA

Łyżwiarstwo figurowe, dyscyplina nie do końca wymierna, zależna od sędziów jak żadna inna, ze swej istoty prowokuje do dyskusji. Można różnie oceniać występy – mierząc je wyżej skalą doznań artystycznych lub wartością techniczną, spierając się nie tylko o walory programu, pomysły choreografów, ale także o właściwy dobór muzyki i projekty kostiumów.

Były czasy, gdy dyskutowano przede wszystkim o sprawach zasadniczych – o niesłychanej precyzji i długowieczności radzieckiej pary sportowej Ludmiła Biełousowa i Oleg Protopopow, o zjawiskowym i łamiącym sztywność reguł wykonaniu „Bolera" Ravela przez parę angielskich tancerzy Jayne Torvill i Christopher Dean, o pierwszych wykonawcach skoków potrójnych i poczwórnych, o zachowaniu równowagi między artyzmem i techniką, o tym co jest źródłem postępu w dyscyplinie.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem