Biennale w Wenecji. Ekologia, klimat i nieproszony Banksy

Banksy'ego nikt do Wenecji nie zaprosił. Najsłynniejszy twórca graffiti postanowił więc sam zaznaczyć swoją obecność na 58. Biennale Sztuki. Czyż najważniejsze artystyczne wydarzenie roku mogłoby się odbyć bez niego? Zostawił więc swój ślad na odrapanym murze nad weneckim kanałem.

Publikacja: 21.06.2019 10:00

Jos de Gruyter i Harald Thys „Mondo Cane” (wyróżniony Pawilon Belgijski )

Foto: Materiały prasowe/ Biennale

Obyś żył w ciekawych czasach – to przewodnie hasło tegorocznego 58. Biennale Sztuki w Wenecji. Artyści mówią tu więc o przeróżnych współczesnych zagrożeniach: politycznych, społecznych, ekologicznych, o wojnach, o konfliktach, a także o imigrantach, kwestiach rasowych i feminizmie, demokracji, wreszcie – o nadużyciach władzy. Ale niech widz nie oczekuje tu realistycznych obrazów jak na World Press Photo, odsłaniających w całej drastyczności wszystkie okropieństwa tego świata, pokazujących w zbliżeniu ich sprawców i ofiary. Sztuka ma inne wyzwania niż dziennikarski dokument lub publicystyka.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Plus Minus
Co można wyczytać z priorytetów prezydencji przygotowanych przez polski rząd? Niewiele
Plus Minus
Po co organizowane są plebiscyty na słowo roku? I jakie słowa wygrywały w innych krajach
Plus Minus
Gianfranco Rosi. Artysta, który wciąż ma nadzieję
Plus Minus
„Rozmowy o ludziach i pisaniu”. Dojmujące milczenie telefonu w domu
Plus Minus
„Trojka” Izabeli Morskiej. Tożsamość i groza w cieniu Rosji