Maharadża, który ratował polskie dzieci

Lubisz patrzeć na tańczącego Wisznu? A może bliższy ci jest oświecony książę Siddhartha lub Mahatma Gandhi i jego droga niesprzeciwiania się przemocy? Jeśli fascynują cię Indie, musisz poznać i tę historię, o której napisała Anuradha Bhattacharjee.

Publikacja: 10.04.2015 02:03

Wojciech Chmielewski

Wojciech Chmielewski

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Kiedy w 1941 roku zaczęła się ewakuacja armii Andersa z nieludzkiej ziemi, za żołnierzami podążały kobiety i dzieci wyzwolone z sowieckiej niewoli. Często same dzieci – sieroty, ich rodzice poumierali w kołchozach, zginęli w egzekucjach. Polski Czerwony Krzyż w osobach Kiry Banasińskiej i Wandy Dynowskiej, przy wsparciu Angielki Very Hodges, podjął inicjatywę ewakuacji sierot do Indii i zwrócił się do władz brytyjskich i indyjskich o zorganizowanie transportu i pobytu. Wtedy pojawił się on. Maharadża Jam Saheb Digvijaysinhji, władca Nawangaru, nie tylko podchwycił pomysł ratowania dzieci, ale okazał serce i z własnych środków zorganizował dla nich sierociniec w Balachadi. „Na południe od Bombaju, na półwyspie Kathiawar, około 24 kilometrów od stolicy księstwa Dżamnagaru, leżała wioska Balachadi. Na klifie wznoszącym się nad morzem stała piękna rezydencja maharadży Jama Saheba" – wspominał po latach Franek Herzog, którego ojciec zginął w Katyniu, a matka zmarła w Kazachstanie.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sukcesja w polskiej polityce
Materiał Promocyjny
Telewizor w inteligentnym, bezpiecznym domu
Plus Minus
Prof. Patrycja Grzebyk: Burzliwy związek historii z prawem
Plus Minus
„Polska krwawi, Polska walczy. Jak żyło się pod okupacją 1939–1945”: Biliśmy się na niby
Plus Minus
„Takenokolor”: Chodź, pomaluj mój bambus
Plus Minus
„Najszczęśliwszy dzień”: Powrót niespełnionej legendy
Plus Minus
„Terrifier 3”: Absurdalny festiwal przemocy