Ameryka kocha true crime. Nie jest w tym odosobniona, ale to Amerykanie kronikę kryminalną doprowadzili do perfekcji. Poczynając od „Z zimną krwią” Trumana Capote’a z 1966 r., a kończąc na niezliczonych produkcjach Netfliksa o psychopatach i seryjnych mordercach. Ostatni taki hit platformy to „Dahmer – Potwór” o mordercy i kanibalu. Kontrowersyjny to mało powiedziane.
Teraz trafia do nas „Miłość i śmierć”, siedmioczęściowa fabuła, jej trzy pierwsze odcinki można oglądać na HBO MAX od 27 kwietnia. Stworzył ją David E. Kelley, autor takich hitów telewizyjnych, jak „Małe wielkie kłamstewka” (2017) czy „Od nowa” (2020). Przed epoką streamingów pracował przy „Orłach z Bostonu” i „Ally McBeal”. To więc ekspert od opowieści sądowych, w końcu z wykształcenia jest prawnikiem. I tym razem przedstawił historię, której finał rozgrywa się przed ławą przysięgłych.