Sąd Najwyższy (sędziowie Dariusz Dończyk, Monika Koba i Marta Romańska) orzekł w czwartek, że przedszkole może dochodzić odszkodowania w oparciu o art. 471 kodeksu cywilnego, który stanowi, że dłużnik (tutaj gmina) obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z nienależytego wykonania zobowiązania (w tym przypadku wypłacenia tylko części dotacji dla przedszkola), chyba że jest ono następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Uprawniony może żądać odszkodowania w granicach zakreślonych art. 361 § 2 k.c., który mówi, że naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby szkody mu nie wyrządzono.
Uchwała SN dotyczy bezpośrednio sporów wynikłych pod rządami ustawy o systemie oświaty w brzmieniu obowiązującym do końca 2016 r., ale jak wskazują prawnicy, może być stosowana także do obecnych rozliczeń dotacji uregulowanych w ustawie o finansowaniu zadań oświatowych.
Czytaj więcej
Finansowanie oświaty położyło się cieniem na reformie finansów samorządowych. Zmiana sposobu obli...
Niewypłacona dotacja dla przedszkola niepublicznego. Prawie 2 mln zł
O rozstrzygnięcie tej kwestii zwrócił się do SN Sąd Apelacyjny w Białymstoku, rozpatrując sprawę właścicielki niepublicznego przedszkola w Szczytnie, która domaga się od tej gminy miejskiej 1,86 miliona zł plus odsetek jako wyrównania niewypłacanej jej w latach 2008–2016 dotacji na dofinansowanie bieżącej działalności przedszkola.
Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał jej roszczenie za zasadne w całości, a ze względu na trudną sytuację gminy zapłatę rozłożył na raty. W uzasadnieniu wskazał, że gmina wypłaciła powódce łącznie 7,08 mln zł, a biegły wyliczył, że biorąc pod uwagę bieżące wydatki na prowadzenie tego przedszkola i wpłaty rodziców za wyżywienie i korzystanie z wychowania przedszkolnego, powódka miała prawo do 8,94 mln zł dotacji. Jako podstawę prawną werdyktu SO wziął wskazywany w orzecznictwie Sądu Najwyższego art. 471 k.c.