Zawarcie ugody nie kończy postępowania rozgraniczeniowego

Jeśli po zawarciu ugody w sprawie rozgraniczenia nieruchomości, a przed jej wykonaniem dojdzie do zbycia nieruchomości, w miejsce dotychczasowej strony powinni wstąpić jej następcy prawni

Aktualizacja: 20.08.2010 04:30 Publikacja: 20.08.2010 03:00

Zawarcie ugody nie kończy postępowania rozgraniczeniowego

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

[b]Tak postanowił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w wyroku z 21 lipca 2010 r., III SA/Kr 541/09[/b]

[srodtytul]Jaki jest problem[/srodtytul]

Wójt gminy wszczął postępowanie rozgraniczeniowe nieruchomości. Do czynności rozgraniczeniowych upoważnił geodetę, przed którym została zawarta ugoda między M.C. a P.N. Wójt zatwierdził projekt podziału nieruchomości.

Następnie M.C. darował siostrom dwie nieruchomości. W toku postępowania o rozgraniczenie wójt powiadomił strony o uprawnieniu do wypowiedzenia się przed wydaniem decyzji co do zebranych dowodów i materiałów oraz zgłoszonych żądań, informując, że po przeniesieniu praw własności działek, powstałych w wyniku pomiarów geodezyjnych, graniczą one na całym odcinku objętym postępowaniem rozgraniczeniowym z działką 353/1.

Obecni właściciele nieruchomości są stronami w postępowaniu. Ostatecznie, mając na uwadze podpisaną ugodę, wójt wydał decyzję o umorzeniu jako bezprzedmiotowego postępowania rozgraniczeniowego dotyczącego granicy pomiędzy nieruchomościami. Sprawa znalazła jednak finał w sądzie. Pełnomocnik jednej ze stron zarzucił, że ugoda jest nieważna, bo nie brała w niej udziału jedna ze stron.

[srodtytul]Skąd to rozstrzygnięcie[/srodtytul]

WSA uwzględnił skargę, ale z innych przyczyn niż w niej podane.

Przypomniał, że ugoda zawarta przed geodetą ma moc ugody sądowej. Nie podlega ona (bo nie może) kontroli ani w decyzji o umorzeniu postępowania administracyjnego, ani w wyniku zaskarżenia tej decyzji do sądu administracyjnego.

Nawet zatem gdyby ugoda zawarta przed geodetą była wadliwa, to nie miałoby to wpływu na zgodność z prawem decyzji umarzającej postępowanie rozgraniczeniowe, ponieważ uchylenie od skutków prawnych takiej ugody jest możliwe tylko w postępowaniu cywilnym przed sądem powszechnym.

WSA zwrócił natomiast uwagę na to, że zawarcie w trakcie postępowania ugody rozgraniczeniowej oznacza zakończenie sporu co do przebiegu granicy nieruchomości, ale nie oznacza jeszcze zakończenia wszczętego postępowania.

Aby postępowanie o rozgraniczenie można było zakończyć, niezbędne jest wykonanie zawartej ugody, czyli sporządzenie przez geodetę stosownego operatu, w którym uwzględnione zostaną postanowienia ugody, a następnie wprowadzenie ich do ewidencji.

[wyimek]Decyzja o umorzeniu zawiera dane z daty jej wydania[/wyimek]

Decyzja o umorzeniu postępowania powinna określać nieruchomości będące jego przedmiotem i ich właścicieli, uwzględniając stan istniejący w dacie wydania decyzji, a nie zawierania ugody.

Ponieważ w trakcie postępowania rozgraniczeniowego może dojść do zbycia prawa, w miejsce strony wstępują jej następcy prawni. Taka sytuacja miała miejsce w tej sprawie, w której po wszczęciu i po zawarciu ugody rozgraniczeniowej, a przed jej wykonaniem doszło do zbycia prawa własności nieruchomości, a w konsekwencji w miejsce dotychczasowej strony M.C. wstąpili jego następcy prawni.

[b]Tak postanowił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w wyroku z 21 lipca 2010 r., III SA/Kr 541/09[/b]

[srodtytul]Jaki jest problem[/srodtytul]

Pozostało jeszcze 95% artykułu
Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce