Poczęstunek dla lekarzy wyłączony z kosztów podatkowych

Posiłki dla lekarzy i farmaceutów podczas spotkań promocyjnych w restauracjach nie mogą być uznane za koszt podatkowy z uwagi na ich reprezentacyjny charakter

Aktualizacja: 18.07.2011 04:55 Publikacja: 18.07.2011 03:00

Poczęstunek dla lekarzy wyłączony z kosztów podatkowych

Foto: www.sxc.hu

Red

Tak wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 26 kwietnia 2011 (III SA/Wa 2442/10).

Ponadto zdaniem sądu taki poczęstunek należy uznać za przejaw gościnności wykraczający poza główny cel spotkania, jakim jest promocja leków prowadzona wśród  osób uprawnionych do przepisywania ich pacjentom.

Argumenty przeciwko

Omawiany wyrok nie zasługuje na aprobatę z dwóch względów. Po pierwsze, pomija dychotomiczny rozdział działań o charakterze reklamowym i reprezentacyjnym, który pozwalał na zaliczanie do kosztów podatkowych wydatków na prowadzenie aktywności marketingowych przez firmy farmaceutyczne w  zakresie, w jakim ustawa Prawo farmaceutyczne uznaje określone działania za reklamę produktów leczniczych.

Po drugie, sąd rozstrzygając zagadnienie podatkowe, zinterpretował przepisy prawa farmaceutycznego arbitralnie oceniając, że organizowanie poczęstunku w restauracji jest działaniem wykraczającym poza cel spotkania promocyjnego, co oznacza niezgodność takiego działania z ustawą Prawo farmaceutyczne.

Branżowa specyfika

Firma farmaceutyczna w  odniesieniu do wielu oferowanych produktów nie ma możliwości prowadzenia takich działań reklamowych, jak firmy działające w innych branżach. Zakres działalności firm farmaceutycznych jest ściśle regulowany, a aktywności reklamowe i promocyjne – monitorowane przez nadzór farmaceutyczny.

Z tego względu prawo farmaceutyczne określa zakres dozwolonych czynności reklamowych. Prawo podatkowe i praktyka organów skarbowych powinny – i tak było dotychczas –  uwzględniać specyfikę branży i charakterystyczny zakres możliwych działań reklamowych prowadzonych przez firmę farmaceutyczną.

WSA zrównuje podatkowe traktowanie poczęstunków w  restauracjach, towarzyszących prowadzeniu spotkania promocyjnego, ze spotkaniem z kontrahentem/klientem, tymczasem oczywiste jest, że lekarz nie jest dla firmy farmaceutycznej klientem w rozumieniu transakcyjnym, nie jest bowiem odbiorcą oferowanych przez nią towarów.

Sąd uznaje, że termin „reprezentacja” nie odnosi się tylko do tych działań, które charakteryzują się okazałością czy przepychem, lecz również obejmuje wszelkie działania mające na celu kreację jakiegokolwiek wizerunku, nawet gdyby miał to być wizerunek firmy niezwykle oszczędnej.

Z tego względu sąd uznaje, że poczęstunek w restauracji towarzyszący spotkaniu promocyjnemu nosi znamiona działania o charakterze reprezentacyjnym. Sąd nie zgodził się z twierdzeniem skarżącej spółki, że poczęstunek jest elementem działania reklamowego, czyli spotkania promocyjnego, wskazanego w ustawie Prawo farmaceutyczne jako działanie dozwolone w zakresie reklamy leków.

Na co zezwala prawo farmaceutyczne

Podkreślił, że prawo farmaceutyczne uznaje za niedozwolone takie działania reklamowe, podczas których przejawy gościnności (a zatem np. poczęstunek, elementy rozrywkowe) wykraczają poza cel spotkania.

Zdaniem sądu poczęstunek w restauracji jest działaniem wykraczającym poza główny cel spotkania, niezależnie od jego wartości czy charakteru. Sąd jednak zdaje się nie zauważać, że z  przepisów prawa farmaceutycznego wynika wprost, że spotkaniom promocyjnym mogą towarzyszyć przejawy gościnności, jednak muszą one być utrzymane w rozsądnych granicach. Podanie napojów i przekąsek w trakcie spotkania promocyjnego odbywającego się w restauracji powinno być uznane za dozwolony przejaw gościnności.

Dlaczego w restauracji

Warto podkreślić, że działania reklamowe prowadzone są przez firmy farmaceutyczne za pośrednictwem przedstawicieli medycznych działających na terenie całego kraju, dla których wybór restauracji jako miejsca spotkania z lekarzami jest nie tylko wyborem oczywistym, ale – z uwagi na  ograniczenia w zakresie dostępu przedstawicieli medycznych na teren przychodni czy kliniki – często jedynym.

Twierdzenie, że wydatki na skromny poczęstunek w trakcie takich spotkań są przejawem gościnności wykraczającym poza cel spotkania i nie mogą być uznane za  działania reklamowe oraz nie mogą zostać zaliczone do  kosztów podatkowych, wydaje się dowodem braku zrozumienia zasad marketingu leków i sposobu interpretowania regulacji prawa farmaceutycznego w tym zakresie.

Autorka jest doradcą podatkowym, starszą konsultantką w MDDP Doradztwo Podatkowe

Czytaj również:

Zobacz więcej w serwisach:

Co można wrzucić w koszty » Reklama i reprezentacja

Tak wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 26 kwietnia 2011 (III SA/Wa 2442/10).

Ponadto zdaniem sądu taki poczęstunek należy uznać za przejaw gościnności wykraczający poza główny cel spotkania, jakim jest promocja leków prowadzona wśród  osób uprawnionych do przepisywania ich pacjentom.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce