Dlaczego więc państwo ciągle zapomina o tych obywatelach, którzy nieskutecznie walczyli o sprawiedliwość i przestrzeganie prawa. I dopiero kolejnym obywatelom, tym którym udało się wykazać przed sądem, że dochodziło do łamania prawa uzyskują szansę na odzyskanie utraconego majątku. A przecież do zwycięstwa w takim samym stopniu doprowadzili oni jak i ci, którzy na początku przegrywali w walce z bezprawiem. Porównanie do sytuacji żon żołnierzy poległych w walce jest adekwatne. Zgodnie z zasadami moralnymi należy im się również sprawiedliwość. Wydaje się, że nie tylko zasady moralne o tym przekonują, ale również fundamenty na których zbudowana jest RP. Preambuła deklaruje, że:
„...pragnąc na zawsze zagwarantować prawa obywatelskie, a działaniu instytucji publicznych zapewnić rzetelność i sprawność, w poczuciu odpowiedzialności przed Bogiem lub przed własnym sumieniem, ustanawiamy Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej jako prawa podstawowe dla państwa oparte na poszanowaniu wolności i sprawiedliwości, współdziałaniu władz, dialogu społecznym oraz na zasadzie pomocniczości umacniającej uprawnienia obywateli i ich wspólnot. Wszystkich, którzy dla dobra Trzeciej Rzeczypospolitej tę Konstytucję będą stosowali, wzywamy, aby czynili to, dbając o zachowanie przyrodzonej godności człowieka, jego prawa do wolności i obowiązku solidarności z innymi, a poszanowanie tych zasad mieli za niewzruszoną podstawę Rzeczypospolitej Polskiej."
Czytaj także: Co i kto kreuje niezgodne z ustawą podatki
Wynika z tego, że obywatele RP mają prawo do dobrego prawa i do sprawnych i rzetelnych instytucji. Instytucją jest parlament, sąd i administracja podatkowa. Oczywiście w ramach działania tych instytucji mogą przytrafiać się błędy. Jednak nie mogą być uznane za rzetelne (nie są rzetelne) jeśli konsekwencjami swych błędów obciążani będą obywatele, a zwłaszcza ci obywatele którzy na te błędy zwracali słusznie uwagę. Państwo nie może czerpać korzyści z własnych naruszeń prawa.
Skoro więc NSA (II FSK 1118/18) po wielu latach uznał, że uchwalone przepisy stanowią pułapkę na podatników, to takie przepisy sprzeczne są z deklaracjami zawartymi w Preambule i nie wypełniają konstytucyjnych wymogów odnoście określoności. Nie mogą więc na podstawie takich przepisów być nakładane podatki. Jasno należy podkreślić, że NSA nie wycofał tych przepisów z porządku prawnego, bo to jest zarezerwowane dla TK. NSA dokonał jedynie ich prokonstytucyjnej wykładni, z której wynika, że dany przepis nie może być stosowany. Nie można na jego podstawie nakładać podatku.